Starcie obu ekip miało jednego faworyta i byli nim przyjezdni. Ale ci zagrali w Grudziądzu osłabieni. Nie było Grigorija Vlasowa, który się rozchorował. Swój mecz numer trzy musiał walkowerem oddać też Zoran Primorac, który uskarżał się na kontuzję.
Poziom bardzo wysoki
Zanim do tego doszło do stołu podeszli Konishii Kaii i Alexandr Shibaev. Rosjanin od początku prezentował znakomite zagrania i odbierał bardzo trudne piłki. Wygrał , choć nie bez problemów - dwie pierwsze partie. Zwłaszcza na inaugurację Japończyk miał czego żałować, bo nie wykorzystał piłek setowych.
W trzeciej odsłonie lider miejscowych zdołał się jednak odbudować, a cały mecz wygrał 3:2. Zawodnik gości z każdą kolejną piłką denerwował się coraz bardziej, co też miało wpływ na jego porażkę.
Druga gra kapitalnie rozpoczęła się dla ASTS Olimpii-Unii. Słowak Wang Yang uporał się na przewagi z szóstą rakietą świata Japończykiem Junem Mizutanim. Ten dość często się mylił po defensywnych zagraniach rywala. Potem jednak przejął inicjatywę przy stole i wygrał 3:1.
W dalszej kolejności kibice mieli oglądać potyczkę Yaroslava Zhmudenki z Zoranem Primoracem, ale do niej nie doszło, a miejscowi wyszli na prowadzenie 2:1 i stało się pewne, że zdobędą jeden punkt.
Liderzy gości nie zawiedli
Po chwili jednak znów wyrównał Mizutani, który pokonał Konishiego w trzech setach, a na koniec Shibaev ograł 3:1 ambitnie grającego Yanga i dał swojej ekipie wygraną 3:2.
ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - UMMC Jekaterynburg 2:3. Poszczególne mecze: Konishi Kaii - Alexandr Shibaev 3:2 (11:13, 8:11, 11:9, 11:2, 11:9), Wang Yang - Jun Mizutani1:3 (14:12, 8:11, 10:12, 7:11), Yaroslav Zhmudenko - Zoran Primorac - krecz Chorwata, Konishi Kaii - Jun Mizutani 0:3 (10:12, 10:12, 3:11), Wang Yang - Alexandr Shibaev 1:3 (8:11, 6:11, 11:4, 9:11).
W drugim spotkaniu grupy B Weinviertel Niederösterreich przegrało we Francji z G.V. Hennebont 2:3.
Więcej na temat tego meczu w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Nowości Grudziądz".
Tymczasem już w poniedziałek drużynę trenera Piotra Szafranka czeka kolejne wyzwanie w rodzimej superlidze. O godzinie 18 w hali przy Piłsudskiego miejscowi gracze zmierzą się w derbach regionu z Energą-Manekinem Toruń. Goście w miniony piątek także polegli w Lidze Mistrzów, przegrywając po kapitalnej walce 2:3 w Bremie z Werderem.
W składzie ekipy z Torunia zobaczymy Brazylijczyka Cazuo Matsumoto, Austriaka Chen Weixinga oraz młodego Polaka Konrada Kulpę. W tabeli superligi z kompletem punktów przewodzą pingpongiści ASTS Olimpii-Unii. Energa-Manekin jest dopiero siódma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
