W toruńskim Dworze Artusa można oglądać wystawę zdjęć Szymona Wacławika, 26-letniego torunianina, a zarazem podróżnika i fotografa amatora.
Ekspozycja dostępna jest dla zwiedzających do 19 lutego, od poniedziałku do piątku w godz. 9-18 oraz podczas imprez. To doskonała okazja, by bez wyprawiania się na Kaukaz poczuć i zasmakować tego, co podczas swojej kilkunastodniowej podróży zaznał Szymon Wacławik.
<!** reklama>Podróżnik zwiedził z aparatem fotograficznym nieznane rejony Gruzji, przemierzając szlak od Tibilisi, przez Gori i Kutaisi, aż do Batumi. Na jego zdjęciach można zobaczyć nie tylko zniszczone i obskurne uliczki stolicy Gruzji, ale także tętniące na nich życie i ludzi. Fotograf podąża nieutartymi ścieżkami, omija to, co typowe i schematyczne.
Kontrastem dla miejskich scenerii są góry, do których Szymon Wacławik ma największy sentyment. - Mówią, że świat się globalizuje, jest taki wielki i wszędzie jest tak samo - mówi podróżnik. - A jednak, mimo wszystko, taki nie jest i różnice widać gołym okiem, także na moich zdjęciach. (aol)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?