- Historia 3-latki walczącej z rakiem chwyciła nas za serce

Jak w ogóle dowiedzieliście się o chorobie Klaudii? Znaliście rodziców dziewczynki?
[break]
Kompletnie nie. Robert Kamiński, ojciec Klaudii, jest pracownikiem koncernu Nestlé, ale zakładu Nestlé Waters w Płocku. We wrześniu do naszego zakładu przyszedł e-mail z prośbą państwa Kamińskich o pomoc finansową. Wynikało z niego, że Mała ma neuroblastomę - złośliwy nowotwór z przerzutami do kości i szpiku. I ze ratunkiem dla niej jest kosztowna terapia przeciwciałami Anty GD2 we Włoszech, bo w Polsce dotąd jej nie wprowadzono. I tyle. Jakoś tak cicho było dalej; ktoś zbierał pieniądze do puszek wśród pracowników. My nawet nie zdążyliśmy nic wrzucić, bo akurat mieliśmy nocną zmianę. Ale coś nie dawało nam spokoju, chodziło po głowie. Gryzło sumienie jakoś...
Jaka myśl nie dawała Panom spokoju?
Przede wszystkim taka: „Kurczę, jak bardzo bezradni muszą się czuć rodzice tego dziecka”. Postanowiliśmy, że musimy włączyć się do pomocy. Wymyśliliśmy licytowanie koszulek sportowych i zaczęliśmy od rozesłania kilkudziesięciu maili do klubów. Ale odzew był słaby. Dopiero, gdy do e-maili zaczęliśmy dołączać linki do profilu Klaudii na Facebooku, coś zaczęło się dziać. Jednak możliwość zobaczenia tego konkretnego dziecka w potrzebie i przeczytania jego historii porusza serca. Dopiero mając pewność, że otrzymamy jakieś koszulki na aukcję, skontaktowaliśmy się z ojcem Klaudii.
Na leczenie potrzebnych jest około 650 tysięcy złotych. Jak daleko rodzice są od tej kwoty?
Wczoraj w nocy dostaliśmy mailowo najświeższe informacje od Roberta Kamińskiego. Na subkoncie Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” Klaudia ma już uzbierane ponad 227 tysięcy złotych, a na profilu Siepomaga - kolejne 52 tysiące. Do tego dojdzie jeszcze pomoc z wysyłanych SMS-ów. Obecnie dziewczynka leży w szpitalu we Wrocławiu, gdzie przechodzi kolejną, silną chemioterapię i autoprzeszczep szpiku kostnego. Rodzice są już na etapie kompletowania i tłumaczenia na język angielski całej dokumentacji medycznej, którą przekazać mają klinice Gaslini w Genui we Włoszech. Po świętach mamy mieć już cały komplet gotowy do wysłania.
Kiedy wyjadą z Klaudią do Włoch na wspomniana terapię przeciwciałami Anty GD2?
Planowany termin wyjazdu to luty-marzec 2015 roku. Terapia potrwać ma 6 miesięcy i zapobiec nawrotowi choroby dziecka. Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje tego etapu leczenia. W Polsce ta terapia miała się pojawić w listopadzie, ale z tego, co wiemy, to program jeszcze nie zaczął działać. Być może ruszy w przyszłym roku, ale Klaudia nie może czekać. Dlatego rodzice składają aplikację i zdecydowani są jechać do Włoch. My natomiast stajemy na głowie, by jakimkolwiek groszem im w tym wszystkim pomóc.
Jeszcze dziś, w sobotę, do godziny 18 licytować można na portalu Allegro zdobyte przez Was koszulki klubowe. Które cieszą się największym zainteresowaniem?
Najwyżej, jak dotąd, stoją „apatorki”, czyli koszulki od toruńskich żużlowców. Gonią ich koszulki Budowlanych Toruń (siatkarki), słynnego hokeisty Mariusza Czerkawskiego, kolarskiego mistrza świata Michała Kwiatkowskiego oraz hokeistów Nesty. Wszystkie opatrzone są autografami zawodników.
Nauczyliście się czegoś o pomaganiu?
Wiele, bo wcześniej nigdy nie organizowaliśmy podobnych akcji. Ludzie są serdeczni i naprawdę skłonni do pomocy, ale konkretnym osobom, których sytuacje mogą poznać i których losy mogą dalej śledzić, na przykład na Facebooku. Niechętnie dajemy pieniądze na cele ogólne, anonimowych potrzebujących zebranych w jednym workiem jakiejś fundacji. Okazało się też, że pomaganie to po wcale nielekka praca. Telefony, maile, prośby, odpowiedzi na pytania, kontakty z mediami... Ale wkręciliśmy się niesamowicie, a z nami nasze dzieci. 11-letni Kacper, syn Artura, chciał nawet sam licytować koszulkę. 19-letni Patryk, syn Pawła, pomagał za to przygotować aukcje od strony informatycznej. Koledzy w zakładzie nam sekundują. Ciągle pytają: „Co z Małą?”.

Warto wiedzieć
Jeszcze w sobotę można licytować!
- Koszulki licytować można na portalu Allegro, do godz. 18 w sobotę. Aukcje „Dla Klaudii koszulka...”.
- Można wpłacać pieniądze na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Bank BPH SA o/Warszawa. Nr konta 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem „24641 Kamińska Klaudia - darowizna i pomoc na ochronę zdrowia”.
- Można też słać SMS-y o treści „Klaudia” pod nr 72052, koszt 2,64 zł z VAT.
- Klaudia Kamińska ma 3 lata i cierpi na neuroblastomę - złośliwy nowotwór z przerzutami do kości i szpiku. Ratunkiem dla dziewczynki jest kosztowna terapia przeciwciałami Anty GD2 we Włoszech. W Polsce tego leczenia, mimo wieloletnich przygotowań, do dziś nie wprowadzono. NFZ natomiast nie finansuje tej terapii za granicami kraju.
- Więcej na profilu facebookowym Klaudii Kamińskiej.