Indeksy wciąż czekają

Studia niestacjonarne prowadzone w Grudziądzu nie cieszą się dużą popularnością. UMK ratuje się dodatkową rekrutacją, a Politechnika Gdańska kolejny rok z rzędu zrezygnowała z naboru.

Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika funkcjonuje w Grudziądzu od 1997 roku, a od 2005 roku prowadzone są tam studia w trybie stacjonarnym. Jednak pomimo ciągłych prób poszerzania oferty, trudno mówić o sporym zainteresowaniu. W tym roku podczas pierwszego etapu rekrutacji na studia dzienne na 170 miejsc było tylko 113 chętnych. Komplet udało się zebrać tylko na kierunku zarządzanie.

<!** reklama>- Obecnie trwa drugi etap rekrutacji - mówi Beata Ferenc, pracownik dziekanatu Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego UMK. - Prowadzony jest dodatkowy nabór na filologię polską i turystykę. Rekrutacja odbywa się wyłącznie drogą elektroniczną.

Kandydaci mogą rejestrować się do czwartku, 21 sierpnia. Na filologii będą miejsca dla 22 osób, a na turystyce dla 40.

Od października miały zostać uruchomione także dwa nowe kierunki - ratownictwo medyczne i dietetyka. Liczba chętnych nie okazała się jednak tak wysoka, jak oczekiwano. Uczelnia jeszcze stara się pozyskać kolejnych studentów.

- Do kandydatów, dla których zabrakło miejsca w Bydgoszczy, wysłane zostały pisma z propozycją podjęcia studiów stacjonarnych w Grudziądzu - tłumaczy Beata Ferenc.

W Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym trwa również nabór na studia niestacjonarne. Do 21 sierpnia można zapisywać się na zaoczną dietetykę, a do 12 września na zaoczną europeistykę i zarządzanie. Rekrutację na dwa kierunki w trybie niestacjonarnym do 15 września prowadzi natomiast Grudziądzka Szkoła Wyższa.

- Na kierunku mechanika i budowa maszyn mamy obecnie 50 kandydatów, a na politologii, którą otworzyliśmy po raz pierwszy, 25 kandydatów - mówi Izabela Jędrak, pracownik sekretariatu GSW.

Z powodu niskiego zainteresowania kolejny rok z rzędu nie ma naboru w oddziale zamiejscowym Politechniki Gdańskiej.