Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inspekcja Handlowa przyjrzała się jakości towaru z toruńskich sklepów

Alicja Cichocka-Bielicka
Nazwa handlowa z ceną to za mało, ten sklep mógłby nie przejśc kontroli IH
Nazwa handlowa z ceną to za mało, ten sklep mógłby nie przejśc kontroli IH Tadeusz Pawłowski
Parówki drobiowe z wieprzowiną i kiełbasa wiejska z fabryki - I nspekcja Handlowa przyjrzała się jakości towaru sprzedawanego w sklepach mięsnych i hurtowniach w całym kraju, także w Toruniu i regionie. Wyniki kontroli do konsumpcji nie zachęcają.

Co wykryli kontrolerzy w kraju? Na przykład mięso wieprzowe w parówkach drobiowych z cielęciną lub przeterminowane partie towaru. Ich uwadze inspektorów nie umknęły takie „smaczki” jak choćby wiejska kiełbasa bogata w substancje typowe dla produkcji przemysłowej.

Skontrolowano 165 sklepów i hurtowni w całej Polsce. Nieprawidłowości wykryto w ponad połowie z nich. Z 1279 sprawdzonych partii inspektorzy zakwestionowali ponad 40 procent produktów!

Badano ich jakość oraz sprawdzano, czy hurtownicy i właściciele sklepów przestrzegają zasad prawidłowego oznakowania towaru. Z tym jest fatalnie. Również w Toruniu i naszym województwie.

„Krakowska” czyli co?

W kujawsko - pomorskim kontrolerzy zapukali do 14 sklepów, w tym dwóch w Toruniu, zajrzeli także do działu mięsnego jednego z toruńskich hipermarketów i do sklepu firmowego dużej sieci. Co wykryli?

- Nieprawidłowości dotyczyły oznakowania towarów - informuje Luiza Chmielewska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Handlowego w Bydgoszczy.

Zobacz także: Tłok w schronisku dla zwierząt

W województwie też nie jest dobrze. Podanie nazwy handlowej produktu mięsnego wraz z jego ceną w myśl obowiązujących przepisów jest niewystarczające. Inspektorat w Bydgoszczy zachęca do zgłaszania takich sytuacji i podpowiada, jak powinien być opisany towar w sklepie mięsnym.

- Oznakowanie produktu powinno zawierać informacje, z jakiego gatunku zwierzęcia jest wyprodukowany, jak został przetworzony, a także z jakich powstał składników, wraz z występującymi w nim alergenami. One powinny być wyróżnione - wylicza Luiza Chmielewska z Wojewódzkiego Inspektoratu Handlowego.

Jak się okazuje, nie ma ogólnych norm składu dla wędlin, lub przetworów mięsnych. Z tego powodu na przykład kiełbasa krakowska u każdego producenta może mieć inny skład, dlatego w sklepie klient powinien łatwo dowiedzieć się jaki on jest. Niektóre sklepy mięsne obchodzą ten wymóg, informując, że udostępniają skład produktów na „żądanie/życzenie klienta”. To oczywiście błąd, co potwierdzają w bydgoskim Inspektoracie.

Właściciele sklepów z regionu mają na swoim sumieniu znacznie więcej grzechów.

Jak wykryli inspektorzy posługiwali się nazwą producenta, a sprzedawali towar zupełnie innego wytwórcy. Zdarzały się rozbieżności pomiędzy wykazem składników, a tym, co rzeczywiście zostało użyte w produkcji. Zbadane próbki mięsa wykazały zaniżoną albo zawyżoną zawartość tłuszczu, a w jednej obecność DNA mięsa wieprzowego, którego nie powinno być w produkcie. W oznakowaniu towaru brakowało też informacji dotyczącej występujących alergenów.

Sklepy ukarane

Kontrolerzy nałożyli mandaty ikary (na łączną sumę 82 tys. zł) nasklepy wcałej Polsce, w tym także dwa skontrolowane wToruniu. W60 przypadkach sprawy przekazano je donadzoru sanitarnego i weterynaryjnego. Dwie sprawy zkujawsko - pomorskiego trafiły dowojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska