MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak Dawid z Goliatem [zdjęcia]

Redakcja
Dewanna Bonner (z prawej) zdobyła dla Nadieżdy 21 punkty. Z lewej Kaja Darnikowska, która dorzuciła do dorobku Energi jedno „oczko”
Dewanna Bonner (z prawej) zdobyła dla Nadieżdy 21 punkty. Z lewej Kaja Darnikowska, która dorzuciła do dorobku Energi jedno „oczko” Sławomir Kowalski
Bardzo słabo rundę rewanżową rozgrywek Euroligi kobiet rozpoczęły koszykarki Energi. Torunianki uległy we własnej hali Nadieżdzie Orenburg 50:82.

- To było spotkanie Dawida z Goliatem - podsumował mecz trener Energi Elmedin Omanić. - Nie ma co patrzeć na wynik z Orebnurga (Katarzynki przegrały tam 63:65 - dop. red). W pierwszej kolejce graliśmy z innym zespołem. Zresztą w takich zespołach jak brakuje jednej zawodniczki to jest problem. Z kolei u nas gdy jednej brakuje, a mamy trzy i pół wartościowych koszykarek to jest masakra. Fatalnie rozpoczęliśmy ten mecz. Po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy już siedemnastoma punktami. Nieco obudziliśmy się w drugiej połowie. Jeżeli nasze zagraniczne, oprócz Tijany Ajduković, nie zagrały najlepiej. A oprócz niej powalczyły tylko młode zawodniczki.

Poza serbską środkową pozostałe zagraniczne zawodniczki zdobyły wczoraj łącznie zaledwie dwanaście punktów.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli torunianek. Rywalki szybko wypracowały sobie przewagę, którą systematycznie powiększały. Podopieczne Elmedina Omanicia jedynie w trzeciej kwarcie okazały się skuteczniejsze, ale nie zmieniło to obrazu meczu.

W czwartej kwarcie ponownie dominowała ekipa z Rosji, która zasłużenie zwyciężyła. Nadieżdę do zwycięstwa poprowadziła Amerykanka Dewanna Bonner, która zdobyła 24 punkty. Ciężar gry wzięły na siebie również pozostałe koszykarki z pierwszej piątki. Zoi Dimitrakou, Elena Beglova i Natalia Vieru solidarnie zdobyły po 10 punktów.

- Od samego początku zbudowaliśmy sporą przewagę - zaznaczył trener gości George Dikeoulakos. - Kluczem do tego były nasze przygotowania. Wiemy, że Energa to dobra drużyna. Może nie ma dużego budżetu, ale to ekipa grająca sprytną koszykówkę w ataku i w obronie. Dlatego to niebezpieczny zespół, o czym przekonaliśmy się w pierwszym meczu. Teraz nie chcieliśmy, żeby to się powtórzyło. Dlatego zrobiliśmy wszystko, żeby uniknąć nerwowej końcówki.

Energa - Nadieżda Orenburg 50:82 (8:25, 16:24, 16:13, 10:20)
Energa: T. Ajduković 19, A. Pawlak 11 (1x3), M. Reid 4, A. Jackson i R. Harris po 2 oraz K. Suknarowska 5, T. Peckova 4, M. Wieczyńska 2, K. Darnikowska 1
Nadieżda: D. Bonner 24, Z. Dmitrakou 10 (2), E. Beglova 10 (1), N. Vieru 10, A. Cruz 6 oraz E. Volkova 8 (2), E. Kirilova 7 (1), M. Kuzina 5, A. Kulicheva 2, T. Burik i N. Vodopianova po 0

Za tydzień torunianki zagrają w tureckim Kayseri z ekipą Agu Spor

Zobacz galerię: Energa Toruń - Nadieżda Orenburg

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska