Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak grillować, to z umiarem

Karol Piernicki
Dobiegający końca bardzo długi weekend majowy był pierwszą okazją do wyciągnięcia z szafki grilla. Podpowiadamy, gdzie i jak można spędzić czas, aby nie być uciążliwym dla otoczenia.

Dobiegający końca bardzo długi weekend majowy był pierwszą okazją do wyciągnięcia z szafki grilla. Podpowiadamy, gdzie i jak można spędzić czas, aby nie być uciążliwym dla otoczenia.

Kilka dni wolnego i sprzyjająca pogoda spowodowały, że w ostatnim czasie wielu z nas odwiedziło działki, ogródki lub wyjechało poza miasto, aby po raz pierwszy w tym roku skosztować kiełbasek i innych przysmaków prosto z grilla.<!** reklama>

- Wykorzystałem to, że miałem urlop i wspólnie z grupą moich znajomych urządziliśmy sobie wypad na grilla. Po wielu chłodniejszych miesiącach pieczona kiełbaska smakowała wręcz rewelacyjnie - podkreśla Jakub Wątlewicz, pracownik produkcyjny z Grudziądza. - Czekamy na kolejną okazję i już wstępnie zaplanowaliśmy następne spotkanie. Z rusztu smakuje mi wszystko, od kiełbasek, przez różne rodzaje mięsa, na warzywach kończąc.

Zanim na dobre oddamy się grillowemu szaleństwu, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, dzięki którym nie będziemy uciążliwi dla otoczenia. Grillując nie można w żaden sposób przeszkadzać innym.

- Trzeba także pamiętać o tym, aby nie łamać przepisów przeciwpożarowych - przypomina Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu. - Rozpalanie grilla w lesie lub odległości mniejszej niż sto metrów od jego ściany to to samo, co zaprószenie ognia, a to jest karalne. Zarówno my, jak i Straż Leśna, będziemy w tym przypadku stali na jednym stanowisku i karali takie osoby mandatami od 20 do 500 złotych lub kierowali sprawy do sądu. Ten z kolei może nałożyć grzywnę w wysokości nawet pięciu tysięcy. Rozgrzany węgiel z grilla jest tak samo niebezpieczny dla lasu jak niedopałek papierosa.

Coraz więcej osób grilluje przed domami, a nawet na swoich balkonach. Nie jest to zabronione, ale trzeba pamiętać o dobrych obyczajach i o tym, że dym unoszący się z rusztu może przeszkadzać sąsiadom. Policja może za to nałożyć mandat, ale Straż Miejska już nie.

- Wszystko dlatego, że przepisy zabraniają nam interwencji domowych - wyjaśnia Jan Przeczewski. - Od dwóch lat możemy jednak wykorzystywać inne środki wychowawcze, takie jak rozmowa. Trzeba jednak zaznaczyć, że do takich interwencji dochodzi rzadko. Częściej spotykamy się z sytuacją zadymiania pasa drogowego, gdy wiejący wiatr przenosi dym na pobliską ulicę. Wtedy to już mandatem karać możemy, bo to zagraża bezpieczeństwu. Pamiętajmy jednak, aby na balkonach też nie być uciążliwym. Zakłócaniem spokoju, czyli wywoływaniem zdenerwowania u drugiej osoby, tak samo jest puszczenie głośnej muzyki jak i rozpalenie grilla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska