Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak świętowali Wielkanoc nasi pradziadowie?

Szymon Spandowski
Rzeczą niezmienną jest to, że przy okazji świąt Wielkiej Nocy zawsze się  mówi o tradycjach
Rzeczą niezmienną jest to, że przy okazji świąt Wielkiej Nocy zawsze się mówi o tradycjach Grzegorz Olkowski
Nasi pradziadkowie świętowali uroczyście, jednak często inaczej niż my. Niektóre żywe wtedy zwyczaje zostały zapomniane, natomiast dzisiejsze świąteczne symbole sto lat temu przyjmowane były nieufnie jako nowinki czy elementy obce.

Tradycje tylko pozornie są czymś trwałym, w rzeczywistości przemijają wraz z ludźmi, którzy byli im wierni. Rzeczą niezmienną jest jednak to, że przy okazji świąt Wielkiej Nocy zawsze się o tradycjach mówi. Tak jest teraz, podobnie było również ponad sto lat temu.

W 1891 roku, na łamach niemieckiego dziennika „Die Presse” pojawił się na przykład tekst o zwyczajach świątecznych, które w Toruniu powoli przechodzą do historii. Wśród nich znalazły się m.in. Osterwasser i Osterfeuer. Wodę i ogień w Wielką Sobotę święci się w kościołach do dziś, tu jednak chodziło o co innego.

Zobacz także:Symbole w wielkanocnym koszyczku. Czy znasz je wszystkie?

Wielkanocna woda miała służyć przede wszystkim pannom na wydaniu. Gwarantowała piękno i zdrowie, jednak aby ją zdobyć, trzeba się było natrudzić.

Po pierwsze należało wstać w świąteczną niedzielę przed świtem i w tajemnicy wybrać się nad rzekę lub do innego naturalnego zbiornika wodnego. Sekret był bardzo istotny, gdyby ktoś pannę podczas takiej wyprawy zobaczył, woda straciłaby swoją magiczną moc.

Kto by pomyślał, że praktyczni luteranie, wśród których ten zwyczaj był zapewne szczególnie popularny, byli aż tak zabobonni. Gazeta nie podaje niestety szczegółów dotyczących kultywowania tego zwyczaju w Toruniu. Można jednak uznać za rzecz prawdopodobną, że w Wielkanoc szczególnym wzięciem cieszyła się woda w młynówce młyna Trzeposz na Winnicy. Jak już kiedyś pisaliśmy, w latach 20. XIX wieku była ona uważana za cudowną. Powołano wtedy nawet złożoną z lekarzy specjalną komisję, która miała zbadać jej właściwości lecznicze.

Wielkanoc. Jak będą czynne sklepy w Toruniu?

Wielkanocny ogień rozpalało się tuż przed zapadnięciem zmroku pierwszego dnia świąt. Wokół ustawionego za wsią czy miastem stosu gromadziła się młodzież i tańczyła. Ogień symbolizował odrodzenie życia, miał zapewnić zdrowie, a także urodzaj na polach i w sadach - na obszarze do którego docierał zapach palonej słomy.

W święta nasi przodkowie lubili również zajrzeć do któregoś z licznych lokali gastronomicznych. W 1897 roku, w bardzo popularnej Kawiarni Wiedeńskiej przy ul. Lipowej (dziś Kościuszki) 4 na Mokrem specjalnie dla nich po raz pierwszy zagrała orkiestra świeżo sformowanego 176 pułku piechoty.

„Zwyczaj ten jest zwyczajem czysto niemieckim, nam zupełnie obcym - grzmiała „Gazeta Toruńska w 1911 roku. - Dlatego odrzućmy go stanowczo, nie kupujmy dzieciom swym owych zajączków wielkanocnych!”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska