Jak wypadli toruńscy maturzyści?

<!** Image 3 align=none alt="Image 219002" sub="Majowy egzamin dojrzałości w X LO w Toruniu. Zdawała go m.in. Maria Baranowska (na zdjęciu w środku), której maturalne losy śledziły „Nowości” w tym roku
[Fot.: Sławomir Kowalski]">

Prawdziwa przepaść dzieli najlepsze toruńskie ogólniaki od tych najsłabszych. Taki wniosek można wyciągnąć analizując średnie z egzaminów dojrzałości 2013.

<!** reklama>

Źródłem danych, do których dotarły „Nowości”, jest Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku. Odpowiada ona za organizację wszystkich zewnętrznych testów w województwie kujawsko-pomorskim.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, gdy patrzy się na wyniki tegorocznych matur w Toruniu, to ogromne rozbieżności pomiędzy poszczególnymi szkołami. Najlepsze w mieście elitarne Liceum Akademickie od najsłabszej pod względem maturalnej średniej „dwunastki” dzieli bez mała 50 proc. To prawdziwa przepaść, której żadną miarą nie da się przeskoczyć.

<!** Image 4 align=none alt="Image 219070" >Granicę bezpiecznej 60-procentowej maturalnej średniej przekroczyło osiem publicznych ogólniaków i dwa niepubliczne. Pozostałych sześć szkół znalazło się pod tzw. edukacyjną kreską. Niepokój budzą przede wszystkim średnie z matematyki, które aż w czterech przypadkach są niższe niż 50 proc. Pewnym pocieszeniem może być natomiast egzamin z języka angielskiego, który nawet w najsłabszych szkołach wypadł dość obiecująco.

Ciekawie wypada też porównanie wyników matur z tymi z 2012 roku. Nie zmieniła się pierwsza dwójka zestawienia (Liceum Akademickie i IV LO). Pogorszyły się natomiast wyniki V LO przy ul. Sienkiewicza, które przed rokiem było na trzecim miejscu w Toruniu. Obecnie tę pozycję zajmuje wyraźnie rosnące w siłę I LO ze starówki. Co więcej, „piątkę” wyprzedza też X LO z pl. św. Katarzyny.

W porównaniu z ubiegłym rokiem swoje średnie poprawiło Liceum Akademickie, I, VI i VIII LO. Nieznacznie gorzej wypadły natomiast II, III, IV, V, VII, IX i XII LO. To ostatnie znajduje się w fazie wygaszania z powodu braku chętnych. Szkoła na Skarpie nie ma naboru do klas pierwszych od dwóch lat.

Tu warto przypomnieć, że tegoroczne egzaminy dojrzałości z przedmiotów obowiązkowych na poziomie podstawowym sami maturzyści ocenili jako dość proste.

Maria Baranowska, absolwentka X LO, która była naszą przewodniczką po maturach 2013, polski, matematykę i angielski uznała za łatwe. Wpływ na jej ocenę miał być może fakt, że dziewczyna była bardzo ambitna i starała się o przyjęcie na studia medyczne.

- Na obowiązkowych egzaminach nie było zaskoczenia. Myślę, że były one na przeciętnym poziomie. O wiele ciężej było pisać chociażby rozszerzoną chemię czy biologię - opowiadała „Nowościom” Maria.

W tej chwili w wielu szkołach trwają poprawkowe egzaminy maturalne. To druga szansa dla tych, którym w maju powinęła się noga. Warunek jest jednak taki, że oblany mógł być tylko jeden z egzaminów.

Takie osoby, o ile zdadzą, mają szansę na ubieganie się o przyjęcie na studia w dodatkowym naborze.