Andrzej Kłopotek, który oblał maturę, obiecał uczyć się angielskiego. Poseł Tomasz Lenz (PO) - zostać magistrem do końca kadencji, a Zbigniew Girzyński (PiS) - pisać rozprawę habilitacyjną.
Toruński parlamentarzysta PiS zatrudniony jest na UMK. Doktor historii Zbigniew Girzyński skończył półroczny urlop naukowy i jest w trakcie kolejnego - bezpłatnego. Zapewnia, że jak deklarował, tak czyni: pracuje nad habilitacją. Jej temat to „Polityka władz PRL wobec emigracji polskiej we Francji 1944-1956”.
<!** reklama>- Gdy tylko mam przerwy w głosowaniach, idę do biblioteki sejmowej. To jakieś 10-15 metrów od sali obrad. Archiwa IPN i MSZ udało mi się przekopać już w zeszłym roku - zdradza poseł. - Myślę, że do końca kadencji (jesień 2011 roku) uda mi się przygotować pracę do wydania. Mocno zaangażowałem się też w promocję mojej książki „Śpiący rycerz. Zapomniana historia »Nieznanego Żołnierza«”. Od września odbyłem 30 spotkań w całej Polsce, podczas których opowiadałem o niej młodzieży i dorosłym. Męczące są w tym tylko podróże. Wczoraj (poniedziałek - red.) musiałem na przykład dojechać do Kraśnika.
Tomasz Lenz, szef PO w regionie, skończył historię na UMK, ale nie napisał i nie obronił pracy magisterskiej. Uzyskał tzw. absolutorium (dziś tytuł już nieużywany), dające status osoby ze średnim wykształceniem. Zrealizuje obietnicę, jeśli magistrem zostanie do końca kadencji. Na wielu uczelniach musiałby najpierw poświęcić rok na wyrównanie różnic programowych. - Ale wiem już, że na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie nie będę musiał powtarzać zajęć. Planuję napisać pracę na temat relacji polsko-ukraińskich w okresie pomarańczowej rewolucji - mówi.
Do prawdziwego galopu wziął się już za to eksposeł Andrzej Kłopotek, brat Eugeniusza, szefującego PSL-owi. Pięćdziesięciolatek był najstarszym tegorocznym abiturientem w Chełmży. Maturę, niestety, oblał. Całkowicie poległ na języku angielskim. - Jak jednak publicznie obiecałem, tak i czynię. Uczę się języka w szkole językowej przy ul. Chełmińskiej. Latem zacząłem od podstaw, teraz jestem już na kolejnym etapie nauki - wyjawia Kłopotek. - Nasza teacher chorowała, więc teraz nadrabiamy zaległości. Potrafię się już przedstawić, policzyć, zapytać o drogę do dworca, odjazd pociągu, cenę biletu itp. Na pewno w 2010 roku znów przystąpię do matury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
