Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden smutek, dwie radości [MINĄŁ TYDZIEŃ]

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Marek Bargiełowski z aktorką Tatianą  Pawłowską  w toruńskim  „Hamlecie” z 1970 roku
Marek Bargiełowski z aktorką Tatianą Pawłowską w toruńskim „Hamlecie” z 1970 roku Archiwum
Po niedawnej wiadomości o śmierci Mariana Kociniaka, którego nie można było nie lubić i nie cenić, przedwczoraj doszła kolejna informacja z gatunku tych najgorszych.

W Skolimowie w wieku 73 lat zmarł Marek Bargiełowski, świetny aktor teatralny, w filmie mistrz drugiego planu, który z drobnego epizodu potrafił zrobić kawał sztuki. W „Wielkiej wsypie” Jana Łomnickiego, bodaj pierwszym filmie o polskiej transformacji, zagrał warszawskiego cwaniaczka, gościa z peerelowskiego półświatka, który zwykł dogadywać szemrane biznesy przy pisuarach hotelowej toalety. Mała rola, ale zagrał to tak, że bardziej to się pamięta z tego filmu niż negliże pani Gawryluk. Też zresztą interesujące.

Marek Bargiełowski z aktorką Tatianą  Pawłowską  w toruńskim  „Hamlecie” z 1970 roku
Marek Bargiełowski z aktorką Tatianą Pawłowską w toruńskim „Hamlecie” z 1970 roku
Archiwum

Urodził się w Starachowicach, w Warszawie kończył PWST, ale zawodową karierę zaczynał w 1967 roku w Toruniu. Pierwsze kilka lat jego pracy na scenie to Teatr Horzycy. Grał dużo i dobrze. U Marka Okopińskiego, Hugona Morycińskiego, Marii d’Alphonse. Z Torunia w 1971 roku przeszedł na dwa lata do Łodzi, później były już sceny warszawskie...

Tymczasem na stanowiskach nowe twarze. Jest nowy wojewódzki szef strażaków - brygadier Janusz Halak, wczoraj poznaliśmy wreszcie nowego szefa toruńskiej policji. Został nim inspektor Piotr Stachowiak.

Konkurs na kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty wygrał Marek Gralik. Nie udało mu się zostać senatorem, nie został wojewodą ani prezydentem Bydgoszczy, ale wygrał konkurs na kuratora. Nie mamy żadnych wątpliwości, że szef klubu radnych PiS w bydgoskiej Radzie Miasta w konkursie na szefa rządowej struktury wypadł najlepiej. Absolutnie.

A zainteresowania Marka Gralika nie ograniczają się tylko do szkolnictwa podstawowego i średniego. Niedawno w Radiu PiK gorąco zachęcał do powołania związku bydgoskich uczelni - Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Bardzo mi się to podoba, bo też uważam, że lepiej korzystać z łączenia potencjałów niż tracić przez ich rozdzielanie. Nie wiem tylko, dlaczego jesienią podczas kampanii wyborczej kurator in spe zapewniał o swym poparciu dla idei budowy Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. A ten, jak wiadomo, powstać ma nie poprzez łączenie, ale odwrotnie - przez rozbicie najlepszej w tym regionie uczelni.

Marek Gralik mówił też, że jest zafascynowany współpracą uczelni krakowskich. W zeszłym roku Akademia Górniczo-Hutnicza, Politechnika Krakowska i Uniwersytet Rolniczy stworzyły pierwszy w Polsce związek uczelni wyższych.

I to zapatrzenie na Kraków też mi się podoba. Może kiedyś nasi sąsiedzi zauważą, że wiele jest w Polsce dobrych uczelni medycznych, ale jedna jest od lat na czele stawki - Collegium Medicum... Uniwersytetu Jagiellońskiego - co najlepiej dowodzi, że nie tylko w szerokim świecie, ale także w Polsce wydział medyczny w ramach uniwersytetu to nie żadne dziwadło i z formuły tej korzystają najlepsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska