W środę o godz. 10 na oddziale neurologicznym i leczenia udarów mózgu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu było jeszcze 24 pacjentów, w tym kilkoro nieprzytomnych. Do godz. 19 wszyscy zostali ewakuowani.
Karetki zawiozły ich do szpitali, które mają oddziały leczenia udarów mózgu - w Grudziądzu, Inowrocławiu, Świeciu, Bydgoszczy. Dwoje pacjentów w ciężkim stanie zostało na Bielanach - jedna trafiła na oddział intensywnej terapii medycznej, druga na oddział chorób wewnętrznych. Kilkoro pacjentów wypisano do domów. Oddział neurologiczny i leczenia udarów mózgu wczoraj do godz. 16 był pusty.
A co stanie się z ewakuowanymi pacjentami, skoro oddziały neurologiczne zostały reaktywowane?
- Nie przewidujemy masowego przywożenia pacjentów z powrotem - mówi dr Janusz Mielcarek, rzecznik WSzZ. - Jeśli ktoś jednak wyrazi takie życzenie, a jego stan na to pozwoli, będzie taka możliwość. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.
Od środy oba oddziały na neurologii WSZ kontroluje w trybie „pilnym” Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Sprawdzamy dostęp do leczenia, czy umowa była realizowana, zabezpieczenie kadrowe, obsadę dyżurową. Nie tylko na podstawie dokumentacji, ale i rozmów z personelem - podkreśla Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - W razie stwierdzenia uchybień przewidziana jest kara finansowa do 2 proc. wysokości kontraktu albo zerwanie umowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?