Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczyński chciałby osobno

Przemysław Łuczak
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie spotka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim, bo w spotkaniu mieliby wziąć udział także szefowie innych klubów sejmowych.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie spotka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim, bo w spotkaniu mieliby wziąć udział także szefowie innych klubów sejmowych.

Prezydent od samego początku prac na ustawą podnoszącą i wyrównującą wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67 lat był zwolennikiem proponowanych przez rząd PO i PSL rozwiązań.

Teraz, kiedy gotowa ustawa trafiła do podpisu na jego biurko, zlecił jedynie prawnikom sprawdzenie, czy jest ona zgodna z konstytucją.<!** reklama>

Przekonać prezydenta

Mimo to związki zawodowe i opozycja, które nie chcą się zgodzić na późniejsze przechodzenie na emeryturę, nie ustają w próbach przekonania prezydenta do zmiany decyzji. Tak było podczas spotkania Bronisława Komorowskiego z szefem „Solidarności” Piotrem Dudą oraz na wtorkowym spotkaniu z przewodniczącym OPZZ, Janem Guzem. Półgodzinne rozmowy z nimi nie wniosły nic nowego.

Najprawdopodobniej podobny będzie efekt dzisiejszego spotkania Bronisława Komorowskiego z przewodniczącymi wszystkich klubów sejmowych. Spotkanie ma się rozpocząć o godz. 9.

W środę o spotkanie z prezydentem w sprawie emerytur zaczął zabiegać Jarosław Kaczyński. Wzbudziło to pewną sensację, ponieważ dotychczas prezes PiS konsekwentnie bojkotował prezydenta, nie brał udziału w posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego i już w 2010 roku, tuż po wybraniu Komorowskiego na prezydenta zapowiedział, że nigdy nie poda mu ręki. Jarosław Kaczyński uważa bowiem, że prezydent jest współodpowiedzialny za katastrofę smoleńską. PiS od dawna zapowiada, że jak tylko dojdzie do władzy, to unieważni zmiany wprowadzone przez rząd PO.

- Jarosław Kaczyński zdecydował się na to spotkanie, ponieważ reforma emerytalna jest ważniejsza niż jego osobisty stosunek do prezydenta Komorowskiego - tak to tłumaczył wczoraj rano w RMF FM rzecznik PiS, Adam Hofman. - Wierzymy, że pan prezydent Bronisław Komorowski wysłucha naszych racjonalnych argumentów. Na apel Jarosława Kaczyńskiego pan prezydent odpowiedział, zaproszenie jest i spotkanie się odbędzie.

Bez Kaczyńskiego

Okazało się jednak, że spotkanie w Pałacu Prezydenckim odbędzie się, ale w szerszym gronie. - W środę było umówione spotkanie dwóch osób z PiS, Jarosława Kaczyńskiego z osobą towarzyszącą, oraz prezydenta i osoby towarzyszącej - twierdzi przewodniczący klubu PiS, Mariusz Błaszczak. - Reguły zostały jednak zmienione. To dowód, że słowo prezydenta niewiele znaczy.

Jarosława Kaczyńskiego na spotkaniu nie będzie, ale do pałacu przyjdą, m.in., Leszek Miller z SLD, Janusz Palikot z RP, Rafał Grupiński z PO oraz Arkadiusz Mularczyk i Beata Kempa z SP.

- Zaproszenie zostało sformułowane w sposób ogólny i nie było ustalone, w jakim składzie się ono odbędzie - wyjaśniał prezydencki minister Sławomir Rybicki, który twierdzi, że Jarosław Kaczyński zaproszenie przyjął. - Dziwię się, że kwestie personalne czy proceduralne przeszkadzają liderowi największej partii opozycyjnej w tym, żeby wziąć udział w ważnej debacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska