Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kancelaria chce 750 zł za rzekome przestępstwa internetowe

Justyna Wojciechowska-Narloch
Kancelaria z Trójmiasta oskarża o bezprawne pobieranie i rozpowszechnianie treści z internetu i chce pieniędzy
Kancelaria z Trójmiasta oskarża o bezprawne pobieranie i rozpowszechnianie treści z internetu i chce pieniędzy Jacek Smarz
Policyjnym przeszukaniem, koniecznością składania zeznań i procesem straszy 67-letnią panią Genowefę pewna kancelaria z Trójmiasta. Problemów nie będzie, gdy kobieta zapłaci karę.

Nasza Czytelniczka jest jedną z setek osób, które w ostatnich tygodniach dostały pisma z nagłówkiem „przedsądowe wezwanie do zapłaty”. Korespondencja, choć bardzo ostra w swojej treści i naszpikowana prawniczymi zwrotami, nadeszła zwykłą, a nie poleconą pocztą. Pani Genowefie kancelaria zarzuca, że bezprawnie pobierała i rozpowszechniała treści z internetu. Miała tym naruszyć prawa autorskie.
[break]
- Telefon stacjonarny i internet zarejestrowane są na mnie, ale ja nie zrobiłam tego, o co się mnie oskarża. Komputer służy mi tylko do kontaktu z córką i wnukami, które mieszkają w Anglii. Nic w internecie nie oglądam, nic stamtąd nie pobieram, nawet nie umiałabym tego zrobić – opowiada starsza pani. - Nie popełniłam żadnego przestępstwa więc za co mam płacić?
Pismo, które otrzymała nasza Czytelniczka, na pierwszy rzut oka rzeczywiście wygląda poważnie. Jego autorzy powołują się na dochodzenie prowadzone przez policję w Olsztynie i podają szczegółowe dane dotyczące IP komputera, dostawcy internetu oraz miejsca popełnienia rzekomego przestępstwa, czyli adresu pani Genowefy.
Sugerują też, że przeszukania, zeznań na komisariacie i oskarżenia przed sądem uniknąć można tylko w jeden sposób: decydując się na polubowne załatwienie sprawy i naprawienie szkody poprzez wpłatę 750 zł na konto kancelarii.
- Ja nie chcę naprawiać żadnej szkody, bo takowej nikomu nie wyrządziłam. Poza tym 750 zł to dla mnie ogromna kwota – dodaje kobieta.
Historię pani Genowefy opowiedzieliśmy Bożenie Sawickiej, Miejskiej Rzecznik Konsumentów.
- Z całą stanowczością doradzam, żeby takiego listu nie ignorować nawet wtedy, gdy czujemy się niewinni. Należy wystąpić z prośbą o wyjaśnienia. Pismo powinno zawierać również informacje o tym, że nie poczuwamy się do odpowiedzialności, bo nic nie zrobiliśmy. List powinien być polecony za potwierdzeniem odbioru. Z płatnością także należy się wstrzymać do momentu otrzymania wyjaśnień - mówi Bożena Sawicka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska