Kąpiele w fontannach, półkolonie czy berek do wieczora. Lista propozycji na lato jest długa

Pierwszy miesiąc dwumiesięcznej laby z wolna dobiega do końca. Dla uczniów z dwóch największych toruńskich osiedli był to czas niezapomnianych wrażeń.
[break]

I wcale nie chodzi tu o wielkie, zagraniczne wojaże. Któż z nas nie miał pościeranych kolan, nie ganiał do wieczora za piłką, nie bawił się w klasy? Pewne podwórkowe zwyczaje nie. Podobnie jest we wschodnim Toruniu.

Wczoraj zrobiliśmy małą przechadzkę po osiedlach. Nie trzeba wcale daleko szukać, by zobaczyć jak dzieci oraz młodzież, a przy okazji ich rodzice i dziadkowie umilają sobie wolny czas.

Przy fontannie na ulicy Ligi Polskiej, która rok rocznie w upały gromadzi amatorów wodnych kąpieli, zastaliśmy Natalię Stajnbart wraz z córką Laurą.

- Na Skarpie jest dużo zieleni, otwartych basenów, placów zabaw czy właśnie fontann, czego o centrum miasta nie można powiedzieć - twierdzi pani Natalia. - Mieszkam tu od pięciu lat i jestem bardzo zadowolona. Warto też powiedzieć o klubie osiedlowym „Zodiak”, który organizuje wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych. Można spędzić aktywnie czas na przykład uczestnicząc w wycieczce do miasteczka westernowego czy gospodarstwa agroturystycznego.

Nie od dziś bowiem wiadomo, że osiedlowe kluby tworzą jedyną rozrywkę dla młodzieży i dorosłych na Rubinkowie czy Skarpie. Jedną z form letniego wypoczynku są pólkolonie. Każdego roku, w Jantarze i Zodiaku pamięta się o najmłodszych mieszkańcach osiedli. Są m.in. wycieczki do kina, muzeów, wypady poza miasto z grillem w roli głównej oraz rozgrywki sportowe.

Spacerując między wieżowcami, bez problemu można się natknąć na hasające grupki dzieci. Pod balkonami rozłożone koce. Harce, rozmowy.

- Każdy wakacyjny dzień spędzamy we wspólnym gronie, bawiąc się z koleżankami i kolegami. Trochę to przypomina festyn - uśmiecha się Oliwia Makowska z osiedla Na Skarpie.