Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jest Donald Trump? Przebiegły bogacz na szczycie polityki

Kazimierz Sikorski
Donald Trump
Donald Trump Evan Vucci
Urodzony 14 czerwca 1946 roku Donald Trump trzyma się wersji, że do ogromnego majątku doszedł sam swoją ciężką pracą.

Urodzony 14 czerwca 1946 roku Donald Trump trzyma się wersji, że do ogromnego majątku doszedł sam swoją ciężką pracą. Nie pozwala nikomu zagłębiać się w swoje pierwsze kroki na biznesowym polu, na którym nie brakowało raf i niespodzianek, a wtajemniczeni mówią, że tak naprawdę wszystko zawdzięcza swojemu ojcu, który pozostawił mu ogromną fortunę, a on nie bardzo potrafił ją pomnożyć. Nie raz był na krawędzi bankructwa, jakimś cudem utrzymywał się na powierzchni i przez najbliższe cztery lata będzie mógł dać sobie spokój z biznesem, zajmie się polityką i to tą z najwyższej półki. Będzie musiał pokazać, że na tym najeżonym polu poradzi sobie, niewielkie potknięcie może się okazać jego klęską, co przełoży się na czas po prezydenturze.

Zobacz też Mama w więzieniu, a dzieci czekają na dom

Miliarder o bliżej nieustalonym koncie pochodzi z Nowego Jorku. Był czas, kiedy nazywano go królem nieruchomości, dziś sam unika tego określenia. W 1968 roku Donald Trump ukończył studia ekonomiczne w Wharton Business School, który jest wydziałem Uniwersytetu Pensylwanii.

Co ciekawe przygodę z polityką zaczynał od ... Partii Demokratycznej. Był jej członkiem w latach 1964 -1987. Potem przeszedł do Republikanów. W prawyborach pozostawił na polu walki takich pokonanych, jak Jeb Bush i Ted Cruz. Kiedy jego kampania siadła, gdy po jego skandalicznych wypowiedziach o kobietach niemal stracił szansę na wygraną, zaczął już zabezpieczać sobie tyły planując budowę własnej stacji telewizyjnej. Na razie musi swoje telewizyjne plany zawiesić na kołku.

W przeciwieństwie do wielu polityków, którzy jak lwy bronią swojej prywatności Donald Trump jest ich przeciwieństwem. Przez długie lata był prawdziwym ulubieńcem głównie nowojorskich tabloidów, które opisywały jego życie prywatne, w którym nie brakowało pięknych kobiet i ... skandali. Nie znaczy to jednak, że wszystko u Donalda Trumpa było na sprzedaż. Jest bowiem pewna materia, o której wolałby zapomnieć.

Niemieckie korzenie
Trump jak ognia unika tematu swoich niemieckich korzeni. Linię jego dynastii otwiera bowiem ówczesny właściciel burdelu i na dodatek oszust podatkowy. To dziadek obecnego prezydenta Friedrich Drumpf, który chciał zostać golibrodą, a dorobił się na prowadzeniu w Ameryce - dokąd przybył bez grosza przy duszy z Niemiec - knajp i domów publicznych. Podczas gorączki złota w Kalifornii sprzedawał poszukiwaczom cennego kruszcu gorzałkę i dostarczał kobiety do towarzystwa. Ale też dziadek Donalda Trumpa wszedł w handel nieruchomościami, który po śmierci popychał dalej jego syn, a do niedawna wnuczek, czyli 45. prezydent Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też Na starówce ma byc bezpieczniej

I tak jak kandydaci na amerykańskich prezydentów zbijają polityczny kapitał na tym, co stworzyli ich przodkowie, tak Trump chciałby nie tylko dziadka trzymać w cieniu, ale najlepiej wymazać z życiorysu.

Pewnie dlatego Trump w swojej autobiografii pominął niemieckie korzenie rodziny mówiąc, że sięgają one Szwecji. Ta taktyka być może wynikała z charakteru dziadka Trumpa, człowieka przebiegłego, bezwzględnego, wypisz wymaluj, Donald Trump.

Smykałka do interesów
Na pewno po dziadku odziedziczył Donald Trump smykałkę do interesów. Co prawda obecny prezydent nie szukał złota, ale już w biznes z kasynami wchodził jak najbardziej. Tak jak dziadek otwierał hotele. Donald Trump stawiał na te z najwyższej półki, luksusowe, dla wybranych gości z wypchanymi portfelami. I tak jak wielu klientów odwoływało rezerwacje w jego hotelach, kiedy Trump kompromitował się po raz kolejny wypowiedziami, tak teraz zamieszkanie w takim hotelu może nobilitować, bo można będzie opowiadać znajomym, że mieszkało się w hotelu należącym do amerykańskiego prezydenta.

Donald Trump jest równie sprytny jak jego dziadek. Kiedy bowiem w 1901 roku gorączka złota osłabła, a policja konna zaczęła rozprawiać się z prostytucją, hazardem i nielegalnym handlem alkoholem, Friedrich sprzedał swoje knajpy. Wrócił do Niemiec i poślubił swoją byłą sąsiadkę. Miejsca w ojczyźnie nie zagrzał długo, bo za unikanie służby wojskowej oraz unikanie podatków został odesłany do Ameryki.

W 1905 roku urodził się jego syn Fred - ojciec Donalda. Friedrich Drumpf - teraz już oficjalnie Frederick Trump - zmarł w wielu zaledwie 49 lat roku 1918. Zostawił majątek o dzisiejszej wartości około 600 tys. dolarów. Wdowa i syn zainwestowali w nieruchomości w Nowym Jorku. I to podłożyło podwaliny pod obecne imperium Donalda Trumpa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska