Kolarki Pacificu Toruń przybliżyły kibicom swoją dyscyplinę sportu

WIDEO: Te zwierzęta przyszły na świat w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym!

Kibice kolarstwa mogli w siedzibie TKK Pacific zapoznać się z najnowszym sprzętem, a także spróbować swoich sił na przyrządach do ćwiczeń. Wszystko pod okiem uroczych kolarek. Nie brakowało podarunków - słodkości od głównego sponsora, firmy Cereal Partners Poland Toruń-Pacific.

- Zbliżamy się do końca sezonu - stwierdził wiceprezes klubu i trener Leszek Szyszkowski. - Dzisiaj odbyło się małe podsumowanie, impreza pod tytułem "Drzwi otwarte w Toruńskim Klubie Kolarskim Pacific". Mogliśmy się pochwalić nowym projektem, w który weszliśmy, czyli "Kujawy - Pomorze Team". Nasze dziewczyny na wesoło i sportowo pokazały kibicom nasz warsztat pracy od kuchni, jak trzeba wszechstronnie pracować i rozwijać. Osoby, które nas odwiedziły, miały okazję potrenować na trenażerze i na rolkach oraz innych urządzeniach, które mamy w naszej siedzibie. Generalnie było sportowo i wesoło. Najważniejsze, że wszyscy byli zadowoleni. Można było sprawdzić swoją sprawność. Cieszę się, że mogliśmy się pokazać w Toruniu i zachęcić do jazdy na rowerze, bo to doskonały sposób na zadbanie o swoją kondycje. Jestem mile zaskoczony frekwencją, nie spodziewałem się, że odwiedzi nas tak dużo osób.

Dodajmy, że od 2016 roku Toruński Klub Kolarski Pacific ma siedzibę na Motoarenie.

Trener Leszek Szyszkowski przy okazji podsumował tez sezon.

- Na pewno był to udany rok pod względem sportowym, bo zdobyliśmy mnóstwo medali zarówno na szosie, jak i na torze - powiedział. - Jesteśmy również zadowoleni z tego, że dobrze wyszła nam organizacja wyścigu rangi UCI "Szlakiem Królewny Anny Wazówny" w Golubiu-Dobrzyniu i okolicach. Już planujemy jego rozwój. W przyszłym roku chcemy zwiększyć ten wyścig o jeden dzień, czyli czwarty etap, który odbyłby się w Toruniu. Do tego zamierzamy jako imprezę towarzyszącą zorganizować wyścig dla amatorów.