W kwietniu tego roku toruńska prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie policjanta jednego z podtoruńskich komisariatów, który miał dopuścić się wielu poważnych nieprawidłowości dotyczących składanego przez niego oświadczenia majątkowego. Jego przewinienia miały polegać na jego fałszowaniu, a nawet zniszczeniu.
Zmiana podejrzanych
W połowie września tego roku postępowanie w tej sprawie zostało zakończone. Prokuratura je umorzyła z powodu braku cech przestępstwa i diametralnie zmieniła front. Zajęła się właśnie Dariuszem Ł., czyli rzecznikiem dyscyplinarnym oraz byłą już szefową referatu kadr, szkoleń i prezydialnego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, która już jakiś czas temu sama zwolniła się z pracy w policji.
Polecamy
Nie przyznały się do winy
To na podstawie zeznań tych dwóch osób wszczęto postępowanie w sprawie policjanta z toruńskiego garnizonu, który miał fałszować oświadczenie majątkowe. Śledczy twierdzą natomiast dziś, że zarówno Dariusz Ł. jak i była szefowa wydziału przekroczyli swoje uprawnienia. Złożyli zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było. A potem składali nieprawdziwe zeznania w tej sprawie.
- Te dwie osoby złożyły dosyć obszerne wyjaśnienia i nie przyznały się do zarzucanych im czynów. Grozi im kara pozbawienia wolności do ośmiu lat - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Rzecznik zawieszony
W związku z postawieniem Dariuszowi Ł. prokuratorskich zarzutów, Komendant Miejski Policji w Toruniu podjął decyzję o jego zawieszeniu w wykonywaniu obowiązków służbowych do czasu prawomocnego orzeczenia w tej sprawie - dodaje Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Zobacz także:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?