Roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata próby oraz zapłacenia każdemu z pokrzywdzonych pasażerów (jest ich ponad dwudziestu) po 50 zł zadośćuczynienia - takiej kary dla motorniczej żąda prokuratura. Ona sama natomiast i jej obrońca adwokat Mariusz Trela wnoszą o uniewinnienie. Wyrok zostanie ogłoszony 12 marca.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło 3 listopada 2016 roku, po godzinie 15.00, za basenem elanowskim. Przy ul. Kościuszki stał - z awarią - tramwaj typu Swing. W niego uderzyła motornicza Grażyna N., kierująca starym typem tramwaju linii nr 3. W jej pojazd natomiast - trzeci tramwaj. W efekcie wypadku do toruńskich szpitali trafiło 19 pasażerów. Szczęśliwie, w większości nie odnieśli poważnych obrażeń. Przynajmniej nikt z pokrzywdzonych nie został kaleką. Niewątpliwie przeżyli oni jednak koszmarne chwile, które pamiętają do dziś.
Zobacz także: Tak szalała publiczność na koncercie Sławomira w klubie "od Nowa" [FOTORELACJA]
Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód w Toruniu winą za wypadek obarczyła 38-letnią Grażynę N. Oskarżyła ją o nieumyślne spowodowanie wypadku i narażenie pasażerów. Doszła do przekonania, że ich życie było zagrożone. A motornicza - nie zachowała należytej ostrożności prowadząc tramwaj.
Grażyna N. od początku nie przyznaje się do winy. Zapewnia, że robiła wszystko, by skutecznie wyhamować. Zwraca tez uwagę na fakt, ze dyspozytor z MZK nie przekazał jej informacji o awarii tramwaju przed nią.
Szerzej o sprawie - we wtorkowych "Nowościach".
Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!
Obejrzyj także: Info z Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?