Agitacja w trakcie wyborów, źle policzone głosy i niejasne kryteria ordynacji wyborczej - to główne zarzuty kierowane do organizatorów głosowania na Rubinkowie.
<!** Image 3 align=none alt="Image 198995" sub="Wybory do toruńskich rad okręgów ruszyły pełną parą. Na zdjęciu: Paulina Brokos ze stowarzyszenia „Damy Rady” wiesza plakat zachęcający do głosowania. [Fot.: Jacek Smarz]">To jak dotąd pierwszy taki przypadek na wyborach rad okręgu w Toruniu. Radę na Rubinkowie wybierano 29 października. Zgłosiło się tam najwięcej, bo aż 22 kandydatów. O godzinie 18 rozpoczęto głosowanie. I... od początku nie przebiegało planowo.
Zamieszanie z kandydatem
Na sali zgromadziła się odpowiednia liczba osób - w sumie było ich 156. Zabrakło jednak najważniejszych, czyli osób, które miały kandydować do rady.<!** reklama>
- A mimo to mieszkańcy na nich głosowali - mówi nasz czytelnik, który twierdzi, że podczas wyborów prowadzona była jawna agitacja. - Jeden z obecnych radnych rozdawał mieszkańcom ulotki z nazwiskami dziewięciu kandydatów i zachęcał do głosowania na nich. To przecież niezgodne z prawem.
Takich niejasności było więcej. Tuż po wybraniu nowej rady okazało się, że źle policzono głosy i do rady nie wszedł jeden z mieszkańców Rubinkowa.
- Podczas ogłaszania wyników wyborów do Rady Okręgu Rubinkowo wkradł się błąd - wyjaśnia Paweł Kopacz, koordynator wyborów do rad okręgów. - Członkiem Rady Okręgu ogłoszono Zbigniewa Barańskiego, który otrzymał 45 głosy, natomiast pominięto Mariana Schulza, który miał 48 głosów. Pomyłka jest już wyjaśniona.
Grupa uczestników wyborów podtrzymuje jednak opinię, że wybory przeprowadzano niezgodnie z prawem.
Etyka przede wszystkim
Inne zdanie ma Paweł Kołacz. Uważa, że wszystkiemu winna jest nieprezycyjna ordynacja.
- Regulamin wyborów do rad okręgów jest nieco inny niż na przykład wyborów parlamentarnych. Tu nie ma ciszy wyborczej, nie jest zabroniona agitacja - także w trakcie głosowania. Regulamin nie zabrania również oddawania głosów na kandydatów, których nie ma fizycznie podczas wyborów.
Można jednak dyskutować, czy jest to etyczne, czy nie. Pewną powyborczą ciekawostką okazał się z kolei fakt, iż cztery osoby wybrane do Rady Okręgu są bezpośrednio związane ze Spółdzielnią Mieszkaniową Rubinkowo. Trzy z nich - Józefa Stankowska, Władysław Hłosta i Jerzy Izdebski - są członkami rady nadzorczej, a Zbigniew Barański jest pracownikiem spółdzielni.
Z radą nie ma łatwo
Czy wybory zostaną powtórzone? Najprawdopodobniej nie. Uchwałą komisji wyborczej ds. organizacji wyborów rad okręgów wprowadzona została korekta składu rady.
Jak dotąd nie udało się wybrać rad okręgu Rudaka oraz Jakubskiego-Mokrego. Odbyło się 7 głosowań.
Kolejne wybory przed nami:
5 listopada - Wrzosy, Zespół Szkół nr 9, ul. Rzepakowa 7/9
6 listopada - Chełmińskie, Gimnazjum nr 3, ul. Żwirki i Wigury 49
7 listopada - Podgórz, ZS nr 15, ul. Paderewskiego 5/11
8 listopada - Staromiejskie, Szkoła Podstawowa nr 1, ul. Wielkie Garbary 9
12 listopada - Bydgoskie, V LO, ul. Sienkiewicza 34
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
