Korzystasz z Vinted, OLX lub Allegro? To uważaj! Urząd Skarbowy zapowiada kontrole! Kto powinien obawiać się fiskusa?

Według najnowszych informacji widać, że w przypadku, gdy platforma Vinted wyśle zapytanie o sporządzenie raportu dot. transakcji za rok ubiegły, jest obowiązek jego stworzenia. Platforma dane dostarcza Urzędowi Skarbowemu, a w przypadku braku raportu może nawet zablokować konto użytkownika.

Okazuje się, że winna jest temu obowiązująca unijna dyrektywa DAC7. Inaczej nie byłoby prawnie dozwolone zbieranie danych użytkowników platformy i przekazywanie ich do organu skarbowego.

Vinted to platforma sprzedaży z Litwy, która umożliwia m.in. sprzedaż ubrań. W Polsce jest od 2013 roku i pozwala na pozbywanie się przedmiotów nieużywanych lub niepotrzebnych. Kluczowe jest to, że dla wielu użytkowników jest to platforma oferująca ekologiczne rozporządzanie mieniem - zamiast wyrzucać coś na śmietnik, można znaleźć osobę zainteresowaną zakupem. Okazuje się jednak, że może pojawić się problem w postaci konieczności raportowania zysków ze sprzedaży danych produktów. Kuriozalność tej sytuacji nie zatrzyma się jedynie na tej platformie.

Już od 1 lipca 2024 roku podobnej procedurze mają być poddawani sprzedawcy na OLX oraz Allegro. Oznaczać to będzie, że również osoby indywidualne sprzedające nieraz tylko pojedyncze rzeczy, będą musieli płacić dodatkowe kwoty podatków, a może nawet i kary.

Taka konieczność obowiązuje w przypadku osób, które w ciągu jednego roku sprzedadzą przynajmniej 30 rzeczy. Inną sytuacją jest taka, w której sprzedane towary (mniej niż 30) i tak przekroczą łączną kwotę 2000 euro. W przeliczeniu na złotówki jest to ponad 8,5 tysiąca złotych.

Cały temat na swoich łamach opisała m.in. "Gazeta Wyborcza". Przedstawiła ona historię mężczyzny sprzedającego za pośrednictwem platformy Vinted ubrania swojej rodziny. Dostał on wezwanie do stworzenia raportu przy użyciu e-platformy. W przeciwnym wypadku miało mu grozić zablokowanie konta.

Wszystko wskazuje na to, że to nie jest pojedynczy przypadek i takich historii będzie więcej. Objąć mają one inne platformy sprzedażowe, w szczególności OLX i Allegro.