MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszmar Get Wellu powrócił. Zielonogórzanie "zlali" torunian 53:37 [zdjęcia]

Piotr Bednarczyk
Od lewej: Gomólski, Protasiewicz i Vaculik
Od lewej: Gomólski, Protasiewicz i Vaculik Sławomir Kowalski
Nawet punktu bonusowego, przy zaliczce 12 pkt z pierwszego meczu, nie udało się zdobyć żużlowcom Get Wellu Toruń w Zielonej Górze. Potwierdziło się, ze ekipa z Torunia nie potrafi jeździć w meczach wyjazdowych przeciwko silnym rywalom.

Od nocy z soboty na niedzielę trwał wyścig z czasem. Paweł Przedpełski miał groźny wypadek podczas sobotniego turnieju o Indywidualne Mistrzostwo Świata Juniorów w King’s Lynn. Ze szpitala wyszedł dopiero o godzinie 2.30. Na szczęście nie potwierdziły się przypuszczenia lekarzy o złamaniu kciuka i urazie kręgów szyjnych. Po powrocie do Polski, mimo namów ze strony lekarzy i rodziny Paweł zdecydował się wystartować w zawodach, bo twierdził, że czuje się dobrze.

Gospodarze po raz pierwszy w tym sezonie nie mogli zastosować przepisu o zastępstwie zawodnika za Jarosława Hampela (coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje, że nie zobaczymy go już w tym sezonie na torze). Dlatego zdecydowali się na wypożyczenie z Lokomotivu Daugavpils młodego Australijczyka Justina Sedgmena. Ten odkupił silnik od Piotra Protasiewicza, skorzystał z pomocy mechaników Hampela, co wystarczyło do zdobycia punktu w dwóch biegach.

Mecz rozpoczął się nawet obiecująco dla gości. Chris Holder i Adrian Miedziński zwyciężyli 4:2 Patryka Dudka i Sedgmena. Z kolei w wyścigu juniorów nieźle spisał się Igor Kopeć-Sobczyński, który długo jechał na drugim miejscu, ostatecznie był trzeci, ale przed Aleksem Zgardzińskim.

Później do głosu doszli gospodarze, którzy wygrali trzy biegi z rzędu i objęli prowadzenie 19:11. Z kolei potem trwała huśtawka nastrojów. Co torunianie odrobili kilka punktów (raz, w 9. wyścigu, dość szczęśliwie, bo Dudek miał defekt motocykla na ostatniej prostej), to znów tracili dystans.

A ponieważ przegrali trzy ostatnie wyścigi po 1:5 w końcówce meczu stracili też punkt bonusowy, co przed spotkaniem wydawało się nierealne. Wrócił koszmar z Leszna i Gorzowa, z silnym rywalem na wyjeździe Get Well sobie nie radzi.

FALUBAZZIELONAGÓRA 53
GETWELLTORUŃ 37
Pierwszy mecz - 39:51, bonus dla Falubazu
FALUBAZ:
P. Dudek 12 (2,3,1,3,3), J. Sedgmen (0,1,-,-), J. Doyle 11+2 (2*,2*,3,1,3), A. Karpow 11+2 (3,3,1,2*,2*), P. Protasiewicz 10+2 (3,1,1*,3,2*), A. Zgardziński 0 (0,0,0), K. Pieszczek 8+1 (3,1,2,0,2*)

GETWELL:
C. Holder 6 (3,0,0,3,0), A. Miedziński 7 (1,1,3,1,1), M. Vaculik 7 (0,3,3,0,1), K. Gomólski 5+2 (1,2*,2*,0), G. Hancock 7 (2,2,2,1,0), P. Przedpełski 4+1 (2,0,2*) I. Kopeć-Sobczyński 1+1 (1*,0,0)

Bieg po biegu
1. Holder, Dudek, Miedziński, Sedgmen 2:4
2. Pieszczek, Przedpełski, Kopeć-Sobczyński, Zgardziński 3:3 (5:7)
3. Karpow, Doyle, Gomólski, Vaculik 5:1 (10:8)
4. Protasiewicz, Hancock, Pieszczek, Kopeć-Sobczyński 4:2 (14:10)
5. Karpow, Doyle, Miedziński, Holder 5:1 (19:11)
6. Vaculik, Gomólski, Protasiewicz, Zgardziński 1:5 (20:16)
7. Dudek, Hancock, Sedgmen, Przedpełski 4:2 (24:18)
8. Miedziński, Pieszczek, Protasiewicz, Holder 3:3 (27:21)
9. Vaculik, Gomólski, Dudek, Pieszczek 1:5 (28:26)
10. Doyle, Hancock, Karpow, Kopeć-Sobczyński 4:2 (32:28)
11. Protasiewicz, Pieszczek, Miedziński, Vaculik 5:1 (37:29)
12. Holder, Przedpełski, Doyle, Zgardziński 1:5 (38:34)
13. Dudek, Karpow, Hancock, Gomólski 5:1 (43:35)
14. Doyle, Protasiewicz, Vaculik, Holder 5:1 (48:36)
15. Dudek, Karpow, Miedziński, Hancock 5:1 (53:37)

Zobacz galerię: Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska