Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księdza z Czernikowa zgubiła miłość do polowań. Prokuratura: "Amunicję miał nielegalnie. Grozi za to więzienie"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
-Duchowny nazajutrz wieczorem został zatrzymany przez policję. Wydział Dochodzeniowo-Śledczy wszczął postępowanie w kierunku kierowania przez niego gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy policji. Zatrzymany kapłan noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań (POZ). Nie w toruńskiej, bo ta jest akurat remontowana, tylko w innej na terenie województwa. W czwartek rano natomiast usłyszał zarzuty. Przyznał się. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których swoje zachowanie tłumaczył stanem wzburzenia wobec całej sytuacji: charakteru protestów, wcześniejszych ataków na Kościół, bezpośredniego przechodzenia protestujących w Czernikowie obok plebanii - mówiła nam mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
-Duchowny nazajutrz wieczorem został zatrzymany przez policję. Wydział Dochodzeniowo-Śledczy wszczął postępowanie w kierunku kierowania przez niego gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy policji. Zatrzymany kapłan noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań (POZ). Nie w toruńskiej, bo ta jest akurat remontowana, tylko w innej na terenie województwa. W czwartek rano natomiast usłyszał zarzuty. Przyznał się. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których swoje zachowanie tłumaczył stanem wzburzenia wobec całej sytuacji: charakteru protestów, wcześniejszych ataków na Kościół, bezpośredniego przechodzenia protestujących w Czernikowie obok plebanii - mówiła nam mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Były proboszcz z Czernikowa pod Toruniem, który z bronią wyszedł do uczestników Strajku Kobiet, usłyszał już zarzuty kierowania gróźb karalnych wobec policjantów. Teraz prokuratura wezwie go do siebie, by przedstawić kolejne zarzuty. Ma już pewność, że odkryta u kapłana amunicja była nielegalna.

Barometr zawodów. Na rynku pracy w Polsce jest za dużo ekonomistów

- Opinia biegłego, która dotarła do nas 5 marca br. nie pozostawia wątpliwości. Odkryta u kapłana amunicja (naboje do myśliwskiej broni palnej) wymagała zezwolenia. Ksiądz jednak takiego nie posiadał. Wezwiemy teraz duchownego na uzupełnienie zarzutów. Posiadanie amunicji bez zezwolenia to poważne przestępstwo przeciwko porządkowi publicznemu (art. 263 par. 2 kk), zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Łagodniejszą karą zagrożone są czyny, których dotyczą pierwsze postawione księdzu zarzuty, czyli kierowanie gróźb karalnych wobec policjantów, którzy interweniowali 28 października 2020 roku w Czernikowie. Za nie grozi od grzywny do dwóch lat więzienia - mówi prokurator Alicja Cichosz, kierująca Prokuraturą Rejonową w Lipnie.

Warto przeczytać

Wyszedł z bronią do Strajku Kobiet

Ksiądz Piotr S., były już proboszcz parafii w Czernikowie pod Toruniem, wyszedł z bronią palną do uczestników Strajku Kobiet. Wykrzykiwał słowa o tym, że "porozstrzelałby je wszystkie" (demonstrantki), wymachiwał bronią. Od lat jest zapalonym i czynnym myśliwym. Kapłan agresywnie zareagował na interweniujących funkcjonariuszy policji. Groził im; doszło wręcz do odbezpieczenia przez nich broni służbowej. Wszystko to działo się we wtorek 28 października ub.r. wieczorem.

Więcej na temat księdza z Czernikowa w poniższej galerii:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska