Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księgowe i kasjerki skazane za kradzieże nie kwapią się z oddaniem pieniędzy

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Thinkstock
Honorata P., była już kasjerka z Urzędu Miejskiego w Brodnicy, została skazana za „wyczyszczenie kasy”. Ma oddać 86 tysięcy złotych. O wiele więcej winna jest pracownikom szpitala w Toruniu Barbara L.

[break]
Honorata P. na początku października usłyszała wreszcie wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata próby i nakaz zwrotu przywłaszczonych 86 tys. zł.

Przypomnijmy, że kobieta była kasjerką w brodnickim Urzędzie Miejskim, przyjmowała wpłaty od mieszkańców. Wpadła w styczniu 2013 roku, kiedy wprowadzono nowy elektroniczny system wpłat.

Czy Honorata P. odda pieniądze? Wraz z mężem zamieszkuje w domu na peryferiach Brodnicy, mają zarejestrowany zakład stolarski. Teoretyczne szanse zatem istnieją...

Natomiast ciężko mówić o zwrocie całych przywłaszczonych 320 tys. zł przez Barbarę L. Kobieta pracowała w księgowości szpitala miejskiego w Toruniu. Pieniądze podbierała latami, z kasy zapomogowo-pożyczkowej oraz funduszu socjalnego. 58-letnia kobieta skazana została na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Oczywiście, ma też nakaz zwrotu całej sumy. Problem w tym, że wykazała brak dochodów i... posiadanie domu w Złotorii o wartości około 200 tys. zł.

Mniejszy kłopot z wyegzekwowaniem (części) pieniędzy miał Urząd Miasta i Gminy Kowalewo Pomorskie. W stosunku do Danuty K., która okradła kasę zapomogowo-pożyczkową, możliwy był najprostszy manewr: odciąganie pieniędzy z emerytury.

Za to kompletną bezradność odczuwają w Urzędzie Gminy Płużnica (powiat wąbrzeski).

- Ręce opadają. Od pani Henryki Ś., która skazana została dwukrotnie za przywłaszczenie ponad 230 tysięcy złotych z kasy gminy i kolejnych tysięcy z pracowniczej kasy zapomogowo-pożyczkowej, nie udało nam się wyegzekwować dotąd ani złotówki - informuje Magdalena Szczepanik, sekretarz gminy. - 48-letnia pani Ś. oficjalnie jest bezrobotna i nie ma dochodów. Nieoficjalnie jednak każdy wie, gdzie zarobkuje.

Henryka Ś. przywłaszczała sobie pieniądze m.in. pobierając dodatki mieszkaniowe na nieświadome tego osoby.

Nie ma natomiast jeszcze finału sprawy wyczyszczenia kasy w toruńskich Opatrunkach. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska