Kto nie rozumie teatru, wykazuje arogancję i brak taktu [LIST CZYTELNIKA]

"Pan wybaczy Panie (vice) Marszałku Zbigniewie Ostrowski, ale stwierdzam, że Pan nie rozumie Teatru.
Pan wybaczy Panie (vice)Marszałku Zbigniewie Ostrowski, ale stwierdzam, że ustami rzeczniczki, a są to Pana usta, wykazuje Pan wyjątkową arogancję i brak taktu. Skwitowanie nieprzedłużenia umowy z Dyrektor Jadwigą Oleradzką słowami: „zależy nam, aby wybrać nową osobę, która zaprezentuje lepszą i atrakcyjniejszą ofertę” jest wysoce niestosowne, pozbawione elementarnego szacunku. Cisną mi się bardziej dosadne określenia, ale staram się powstrzymać.
Jadwiga Oleradzka stoi w szeregu wielkich dyrektorów toruńskiej sceny. Nigdy nie zawiodłem się na przygotowywanym Repertuarze, realizowanym przez niezwykle sprawny Zespół. Taki Zespół trzeba umieć stworzyć. I ten Zespół jest!
Z drugiej zaś strony ponad 100-letni budynek teatru został gruntownie odnowiony. Okna, fasada, wnętrza, technika teatralna są NOWE. I wszystko przeprowadzono w krótkich feriach teatralnych. Premiery nie odkładano! Jaka to gehenna i sprawność organizacji tłumaczyć nie muszę. Tu osobowość Pani Dyrektor wtedy nie zawiodła. A Pan ustami rzeczniczki: „zależy nam, aby wybrać nową osobę... itd.”
Dlatego, ponieważ czuję się rodzinnie związany z naszym Teatrem, pozwalam sobie na dopisanie mojego nazwiska pod pismem podpisanym przez wszystkich pracowników Teatru: „Zwracamy się z uprzejmą prośbą o pozostawienie pani dyrektor na stanowisku dyrektora naczelnego teatru do końca sezonu artystycznego 2015/2016”."

Jerzy Matusiak-Tusiacki