Już dzisiaj o godz. 18. podopiecznych Jarosława Zawadki czeka konfrontacja w Przemyślu z miejscową drużyną MCS-u Daniela Gimbasketsu 2.
W związku z daleką podróżą torunianie na mecz wyruszyli już wczoraj.
- Czeka nas daleki wyjazd, dlatego ruszamy szybciej - mówi rozgrywający AZS-u UMK Consusu PBDI Zbigniew Malinowski. - Ciężko jest zagrać mecz po ośmiu godzinach drogi. Nie będziemy faworytem tego spotkania, ale mamy nieobliczalny zespół. Możemy z każdym wygrać i równie dobrze z każdym przegrać. Dlatego liczymy na sukces w Przemyślu.
MCS Daniel Gimbaskets 2 nieźle radzi sobie w tym sezonie. W tabeli grupy E przemyślanie zajmują czwarte miejsce z dorobkiem 16 punktów. Tyle samo na swoim koncie mają torunianie, ale rozegrali jeden mecz więcej.
- Ekipa z Przemyśla jest silną drużyną - zaznacza trener AZS-u UMK Jarosław Zawadka. - Ma w swoim składzie pięciu zawodników, którzy grali w pierwszej lidze. Są doświadczeni, zwłaszcza we własnej hali. Na pewno czeka nas trudne zadanie. Jedziemy jednak zagrać jak najlepsze zawody. Jeżeli uda się wygrać, to będzie bardzo przyjemnie. Mamy w swoim składzie zawodników, którzy na parkiecie w Przemyślu przeżyli awans do pierwszej ligi. Mają dobre wspomnienia stamtąd i oby to pomogło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?