Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leciuchno i życzliwie

Aleksander Nalaskowski
Ostatnio wiele szumu powstało wokół propozycji (wcale nie takiej nowej) zdawania religii na maturze. Oczywiście, ozwało się natychmiast lobby (nazywające pogardliwie Kościół skrótem „KK”) i poczęło protestować. A że to państwo świeckie, że indoktrynacja i że trzeba zerwać konkordat. Od dawna od takich różnych nie wymagam logiki, a jedynie milczenia.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/nalaskowski_aleksander.jpg" >Ostatnio wiele szumu powstało wokół propozycji (wcale nie takiej nowej) zdawania religii na maturze. Oczywiście, ozwało się natychmiast lobby (nazywające pogardliwie Kościół skrótem „KK”) i poczęło protestować. A że to państwo świeckie, że indoktrynacja i że trzeba zerwać konkordat. Od dawna od takich różnych nie wymagam logiki, a jedynie milczenia.

Zatem metodycznie. Religia jest jednym z nauczanych przedmiotów. Jest przedmiotem do wyboru. Kto nie chce, nie uczęszcza. Zatem dlaczego ci, którzy by chcieli, nie mieliby zdawać tego przedmiotu na maturze? Czy odezwie się tu Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej? <!** reklama>

Jeśli jako przedmiot dodatkowy można zdawać język hiszpański czy nawet chorwacki, historię sztuki, to dlaczego by nie religię? Są fachowcy od układania stosownych arkuszy, stoi za tym nauka zwana teologią, będąca równoprawną dyscypliną akademicką, będą pewnie i chętni. Religia to oprócz duchowego wymiaru również ogromny kawał historii, wiedzy o społeczeństwie, literatury, antropologii, archeologii. Taka matura mogłaby być trudniejsza niż ta z języka polskiego. Czego tu zabraniać?!

Poza tym jakoś w projektach nie doczytałem się deklaracji, że chodzi o rzymski katolicyzm. Dlaczego więc ten atak na Kościół. Proszę krytyków, aby sprawiedliwie i jednakowo „odważnie” walnęli w judaizm, luteranizm, prawosławie& Religia to nie tylko wyznanie, wiara i modlitwa. To także określona wiedza. I tylko nieuk może powiedzieć, że „taką maturę zda się mówiąc „Ojcze nasz”.

Historycy akademiccy, rekrutujący kandydatów wymagają na świadectwie maturalnym oceny z egzaminu zewnętrznego z historii, geografowie wymagają geografii, a teologowie mają wymagać „rozszerzonej chemii?! W edukacji, jak widać, innowacja goni innowację.

Od wszystkiego są fachowcy. Proszę, aby się za nich nie wypowiadać, póki się nie przebrnęło rzetelnie przez Stary i Nowy Testament, przez prace Ojców Kościoła i Pawłowe listy, dobrze?

I jeszcze protestuję przeciwko tej otumaniającej nagonce z innego powodu. Czysto naukowego, a właściwie kulturowego. I chciałbym, aby to zrozumieli swoimi móżdżkami wypowiadający się z łapanki „eksperci”. Religia to kawał kultury. I nie zrozumiesz jeden z drugim przypowieści o uchu igielnym, Sodomie i Gomorze, Arce Noego i Rycerzach Okrągłego Stołu (św. Graal), jeśli nie poznasz Biblii. I nawet swojej umiłowanej książki „Bóg urojony” i filmu „Kod da Vinci” nie będziesz w stanie pojąć. A wówczas będziesz jak ten poseł z SLD, który Powstanie Warszawskie umieścił gdzieś bliżej Traugutta. I taki będzie z ciebie poseł i yntelygent. Tylko noś nieco dłuższe spodnie, bo ci słoma z butów wystaje. Durniu. I pilnuj, szewcze, kopyta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska