Legioniści... w ruinach

Po tragicznym pożarze hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim sprzed 4 lat, inspektorzy budowlani zwracają baczną uwagę na podobne budynki.

Efekt kontroli był zatrważający. Wiele lokali nie nadawało się do zamieszkiwania. Wśród nich był ten w Chełmży. Podjęto decyzję o natychmiastowym zamknięciu obiektu, a mieszkańcom trzeba było znaleźć zastępcze lokum. Dziś w budynku nikt już nie mieszka, jednak znajdują się w nim pomieszczenia użytkowane przez Legię Chełmża, chociażby szatnie, pokój dla sędziów, sekretariat, pomieszczenia na sprzęt czy prysznice. O przyszłe losy tego miejsca zapytaliśmy w Urzędzie Miasta.

- Obecnie zdobywamy pozwolenie na budowę w tamtym miejscu, aby mieć możliwość wyburzenia budynku po dawnym hotelu socjalnym - mówi Marek Kuffel, zastępca burmistrza Chełmży. - Nie możemy zburzyć tego miejsca ot tak, ponieważ znajduje się tam zaplecze klubu Legii Chełmża, więc musimy zapewnić im coś w zamian, zanim na miejscu tego budynku powstanie nowy kompleks. Konkretne działania mogą zostać podjęte w przyszłym roku. O wszystkim będzie decydować rada miasta.<!** Image 2 align=none alt="Image 214572" sub="Budynek po dawnym hotelu socjalnym jest użytkowany przez sportowców - Fot. Bartosz Tomaszewski">

Przystosowanie budynku do zamieszkania zgodnie z obowiązującymi standardami, lub też adaptacja na typowe mieszkania, jest nieopłacalna i to stoi u podstaw decyzji o wyburzeniu. Mieszkający tam ludzie traktowali hotel socjalny jako swoje stałe miejsce pobytu wykonując chociażby instalacje gazowe na własną rękę, montaż anten satelitarnych i innych udogodnień. To przede wszystkim niedozwolone przeróbki były powodem zamknięcia hotelu. Obecnie straszy tam tabliczka ostrzegająca o możliwości zawalenia się budynku.