<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/bednarczyk_piotr.jpg" >A może nie będzie tak źle? Po ostatnich meczach Unibaksu powiało lekkim optymizmem. Przede wszystkim zaczęli jeździć juniorzy. O ile Emilowi Pulczyńskiemu już wcześniej zdarzały się dobre występy, to jego brat Kamil przeważnie zawodził. Obecnie obaj prezentują się dobrze, jeśli nie bardzo dobrze. Bo czego chcieć więcej, jeśli nasi juniorzy zdobywają łącznie 17 punktów i dwa bonusy w meczu? Chyba każdy trener chciałby mieć takich młodzieżowców. Przynajmniej na Motoarenie można na nich liczyć. A to ważne.
<!** reklama>Lepiej jeździ też Adrian Miedziński. Pomału dochodzi do optymalnej formy. Oby błysnął nią w play off, jeśli do niego awansujemy. A szanse na to się pojawiły. Nie są one może największe, bo - niestety - nie wszystko zależy już od nas, ale są. Ciekawe, jak będzie się spisywała Unia Leszno w kolejnych meczach. Czy spotkanie w Toruniu było tylko wypadkiem przy pracy, czy szykuje się dłuższy kryzys? Na pewno jest to nieobliczalny zespół, ale to normalne, skoro opiera się głównie na juniorach.
Trzeba też spojrzeć z innej perspektywy na zwycięstwo Unibaksu we Wrocławiu. Poradził tam sobie bez Darcy’ego Warda. A w niedzielę przegrał tam Stelmet Falubaz Zielona Góra.
Jedyne, co martwi, to plaga wypadków. W ostatnim czasie - Hampel, Gollob, Hancock, Ward, Kołodziej, Pawliccy, Gomólski, Woffinden, Dudek, Vaculik i kilku innych. Oby takich obrazków było jak najmniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
