Impreza odbyła się w fińskim Tampere.
Z naszego województwa złote medale zdobyli Edward Korolko z Torunia w skoku o tyczce oraz Ryszard Zglenicki z Bydgoszczy. Korolko w kat. wiekowej M80 pokonał poprzeczkę na wysokości 210 cm, natomiast Zglenicki w kat. M65 w pchnięciu kulą osiągnął rezultat 14.10 m.
Grudziądzanka Alicja Lisowska w kat. W50 w chodzie drużynowym na 10 km, zdobyła srebrny medal. Dwa brązowe krążki w kat. M70 wywalczył torunianin Wacław Krankowski - w rzucie ciężarkiem (uzyskał rezultat 17.42 m) oraz w pięcioboju rzutowym (młot, kula, dysk, oszczep, ciężarek) - 4104 pkt.
Wystąpiło około 4500 uczestników. Reprezentacja Polski liczyła 81 osób. Dorobek naszej ekipy to 52 medale: 13 złotych, 18 srebrnych i 21 brązowych.
- Jestem z tych wyników zadowolony - mówi prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters Wacław Krankowski. - 10. miejsce zespołowo na 84 państwa nie jest złe. Dodam, że swoje zrobił koronawirus. Przez dwa lata nie odbyły się żadne mistrzostwa, w tym roku na halowych ME w Bradze i MŚ na stadionie w Tampere frekwencja była gorsza niż przed pandemią. Jeśli chodzi o starty zawodników z naszego regionu to cieszę się z sukcesu Edzia Korolki, to pierwszy jego tytuł mistrzowski. Teraz mobilizujemy się na przyszłoroczne MŚ w hali, które odbędą się w Toruniu. Musimy zrobić wszystko, by namówić jak najwięcej naszych rodaków do startu w tych zawodach.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?