Od kilkunastu miesięcy uczelnie wyższe w Polsce nie mogą już lokować pieniędzy z dotacji budżetowej na lokatach bankowych. Toruński UMK i bydgoski UKW liczą straty.
Uczelnie dostają pieniądze z budżetu w kilku transzach. Nie sposób wydać ich od razu. Dlatego do niedawna część pieniędzy z dotacji trafiała na krótkoterminowe (kilkudniowe, ale i nocne) lokaty w bankach komercyjnych, generując w ten sposób dodatkowe zyski dla uczelni. W 2010 roku takich praktyk zakazała nowa ustawa o finansach publicznych.
<!** reklama>Ministerstwo Finansów tłumaczy, że chodziło o ukrócenie absurdalnych praktyk. - Żeby resort mógł wypłacić uczelniom pieniądze, musiał pożyczyć je na rynku finansowym w formie na przykład skarbowych papierów wartościowych - wyjaśnia rzecznik Ministerstwa Finansów, Małgorzata Brzoza.
Pieniądze z resortu, które uczelnie lokowały, banki wykorzystywały do kupna papierów wartościowych. Przy czym, jak podkreślają w ministerstwie, oprocentowanie z tytułu pożyczonych przez państwo środków przewyższa zyski z lokat. - Chodzi o racjonalne gospodarowanie środkami finansowymi - twierdzi rzecznik.
Zamiast lokat, na rachunku
- Nam pozostaje umieszczanie pieniędzy na zwykłych rachunkach bankowych. Straty są oczywiste - podkreśla Tomasz Zieliński, rzecznik Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Pieniądze i tak trafiają do banku, tylko ich oprocentowanie jest niższe - jak podaje rzecznik UKW przychody z odsetek bankowych w tej uczelni spadły o 50 procent.
UMK dobrze wynegocjował
Straty liczy także UMK. - Zyski z wszystkich odsetek bankowych w planie na rok 2010 wynosiły 2 mln złotych, na ten rok zaplanowaliśmy 757 tys. zł. W jakiejś części strata 1,2 mln zł jest odbiciem nowych przepisów - przyznaje Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK. Ale jak podkreśla o dokładne szacunki „strat” trudno, bo w międzyczasie UMK udało się wynegocjować wyjątkowo korzystne oprocentowanie dla bieżącego rachunku bankowego. - Porównywalne do tego, jakie mieliśmy na weekendowych lokatach - mówi rzecznik.
W sprawie nowych przepisów wypowiadał się m.in. prorektor UMK, profesor Włodzimierz Karaszewski. - Podczas spotkania w ministerstwie nauki z wiceminister finansów podkreślał że taka sytuacja odbije się na finansach uczelni - przypomina rzecznik UMK i deklaruje. - Jeśli rektorzy uczelni podejmą działania, które przywrócą stary ład, przyłączymy się do nich.
Czy wrócą stare przepisy?
Powrotu starych przepisów chce też bydgoski UKW. - Nowe regulacje to nie tylko strata finansowa, ale uderzenie w autonomię uczelni wyższych, które mają prawo zarządzać swoimi finansami - przypomina rzecznik Tomasz Zieliński. Ministerstwo Finansów w sprawie powrotu starych przepisów milczy.(ac-b)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?