Z MACIEJEM MACIEJEWSKIM, fotografem, przyrodnikiem, pasjonatem archeologii i kultury Kujaw oraz dyrektorem Radziejowskiego Domu Kultury rozmawia Anita Ilecka.
<!** Image 2 align=right alt="Image 166900" sub="Największą pasją Macieja Maciejewskiego jest ornitologia. Poza tym, interesuje się także archeologią, historią oraz sztuką i kulturą Kujaw / Fot. Anita Ilecka">Kiedy zafascynował się Pan ornitologią?
Mniej więcej 40 lat temu. Często jeździłem na ryby, biegałem po lesie, patrzyłem i słuchałem...
Za pomocą obiektywu aparatu podgląda Pan zachowania zwierząt...
Od początku fascynowały mnie ptaki i im poświęcam sporo czasu. Interesuje mnie nie tylko ich piękno, ale i problemy. Fotografia pomaga zarejestrować wiele momentów z ich życia. Moje podejście do ptaków i fotografii się zmienia, dziś w pewnym sensie wyspecjalizowałem się. Od 20 lat zajmuje się dzikimi gęsiami, głównie gęgawą, naszym rodzimym ptakiem. Analizuję np. pochodzenie osobników, zachowanie, czy upierzenie. Oprócz wartości naukowych poszukuję też efektów artystycznych i staram się te rzeczy łączyć. Gdy, w roku 1992, zacząłem obserwować gęsi nad Gopłem, była tam jedna z największych populacji w Polsce. Dziś rozbudowują się inne, choćby na jeziorze Głuszyńskim. Te zmiany zachodzące w przyrodzie Kujaw, zwłaszcza w powiecie radziejowskim, bardzo mnie interesują.
Dlaczego właśnie gęsi?
<!** reklama>To bardzo mądre i czujne ptaki, żyją w środowisku wodnym, wśród trzcinowisk i szuwarów, są płochliwe i mają doskonałą pamięć. To wszystko sprawia, że niewielu ludzi się nimi interesuje. Ja lubię wyzwania, zatem padło na gęsi. Im dłużej je obserwuję, tym bardziej mnie fascynują. W ubiegłym roku „wypracowałem” wreszcie okoliczności pozwalające na bardzo dobre zdjęcia tych ptaków.
Jakie są Pana osiągnięcia w dziedzinie ornitologii i fotografii?
Współpracuję z naukowcami z Wrocławia, Poznania, Bydgoszczy. Publikuję popularne i popularnonaukowe artykuły, m.in. w „Łowcu Polskim”. Uczestniczę też w kilku programach badawczych. Wytyczyłem np. trasy migracji żerowiskowych gęsi goplańskich, a także ich wędrówki na zimowiska daleko na krańce Europy. Jestem także licencjonowanym obrączkarzem. Jeśli chodzi o fotografię, najpierw ilustrowałem zdjęciami swoje artykuły. Później przyszedł czas na kalendarze, książki, foldery, albumy. Parę razy wygrywałem też konkursy fotograficzne. Swoje zdjęcia prezentowałem na wielu wystawach, m.in. w Toruniu, Warszawie i Bydgoszczy. Jestem autorem lub współautorem wielu albumów np. „Skarby Ziemi Kruszwickiej”, czy „Kujawy Radziejowskie”.
Jak łączy Pan pasje z pracą zawodową?
Od 2 lat kieruję Radziejowskim Domem Kultury. Wiedza i umiejętności, które posiadam, bardzo się przydają w RDK-u. Prowadzę np. klub przyrodników, warsztaty fotograficzne dla dzieci i dorosłych, kursy podstaw rysunku i malarstwa. Interesuję się też archeologią, historią, sztuką i kulturą regionu kujawskiego. Wędkuję, strzelam z łuku, nurkuję. Lubię nowe wyzwania, dlatego teraz organizuję inscenizacje sejmików radziejowskich. Razem z prof. Wojciechem Dzieduszyckim i dr Maciejem Małachowiczem kończymy też nowy album pt. „Zamek kruszwicki”. Mam też kilka publikacji, które czekają na szczęśliwe zakończenie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?