Maria Szczodrowska stworzyła „Teodora”, nietypową artystyczną książkę dla dzieci

Okładkę „Teodora” z charakterystycznym okrągłym wykrojnikiem trzeba było oblec tkaniną, a na dodatkowych stronach własnoręcznie wkleić złotka w formie zdobień.
[break]

Takich drobnych detali jest w książce sporo. Do tego są jeszcze fotografie wykonano średnioformatowym aparatem analogowym z połowy XX wieku. W tej książce nawet wykorzystany papier, folie, zdobienia, kolory i kształt zastosowanych czcionek mają swoje znaczenie.
Tylko 1000 egzemplarzy

Po co tyle zachodu?

„Teodor” jest dość niekonwencjonalną autorską książką Marii Szczodrowskiej, absolwentki Wydziału Sztuki Pięknych UMK. Książka była jej dyplomem w 2011 roku. Wykonała ją w całości sama.

Doceniając urodę i wartość tej nietypowej publikacji, toruńska Fundacja Win Win postanowiła wydać „Teodora” w nakładzie 1000 egzemplarzy, a dochód, który uda się dzięki temu uzyskać, przeznaczyć na bezpłatne warsztaty dla dzieci.

Książka opowiada o króliku, który chce nauczyć się wymawiać literkę „r”, zanim pójdzie do szkoły.

- Do stworzenia tej książki zainspirowała mnie moja siostra, która jest logopedą. Wielokrotnie obserwowałem ją podczas pracy - mówi „Nowościom” Maria Szczodrowska, która zawsze własnoręcznie wykonuje makietę każdej swojej książki. Szyje, klei, wycina, oprawia... Wszystkie te walory artystyczne nadają jej książkom wartość kolekcjonerską. Tak samo jest ze skierowanym do dzieci „Teodorem”.

Co ciekawe, do każdego wydania książki dołączono audiobook, na którym w rolę bohaterów wcieliła się toruńska aktorka Olga Bołądź.
- Znamy się i przyjaźnimy od lat. Chodziłyśmy do tej samej klasy w liceum - zdradza Ewelina Czajkowska, koordynator całego przedsięwzięcia z ramienia fundacji. - Przyznaję, że w sprzedaży „Teodora” musieliśmy zrobić chwilę przerwy, ponieważ nie spodziewaliśmy się aż takiego ogromnego zainteresowania.

Z muzyką Michała Jacaszka

Warto jeszcze wspomnieć, że za muzykę na audiobooku odpowiada Michał Jacaszek, twórca muzyki eksperymentalnej i elektroakustycznej, który dźwiękową karierę rozpoczynał w studenckim Radiu Sfera. Szerszej publiczności dał się poznać jako autor muzyki do „Sali samobójców”. Okładki do płyty wykonała na maszynie autorka „Teodora”, która każdą z tysiąca płyt oznaczyła osobiście autorskim stemplem.