Maturzyści są już w ferworze walki o jak najlepsze oceny

Największą zagadką jak zwykle były tematy maturalnych wypracowań i lektury, na których należało się oprzeć.
[break]
Tym razem autorzy arkusza z polskiego zebrali raczej pozytywne opinie abiturientów. Ci mieli do wyboru dwa tematy: stanowiska bohaterów „Wesela” Wyspiańskiego wobec możliwości wybuchu powstania oraz zachowanie Andrzeja Kmicica podczas spotkania z księciem Bogusławem w „Potopie” Sienkiewicza.
Wśród ponad 2,2 tys. zdających egzaminy dojrzałości w Toruniu jest także Inga Jastrzębska, absolwentka III LO na Skarpie.
- O tym, żeby się ponownie pochylić nad „Potopem” pomyślałam w sobotę wieczorem. Coś mnie po prostu tknęło. Zabrałam się za powtórki w niedzielę i trafiłam - cieszy się dziewczyna. - Pisemny polski był dla mnie największym wyzwaniem, więc oddycham z ulgą, bo mam to już za sobą.
Maturzyści rozwiązujący test na poziomie podstawowym musieli także m.in. odpowiedzieć na pytania do zamieszczonego w arkuszu tekstu o miłości, w którym cytowano fragmenty utworów Platona, Cypriana Kamila Norwida i ks. Jana Twardowskiego.
Wczorajszy egzamin trwał 170 minut, ale nie wszyscy zdający potrzebowali aż tyle czasu. Inga Jastrzębska wyszła z sali na kwadrans przed końcem.
- Podchodziłam do tego egzaminu raczej spokojnie, zdroworozsądkowo. Zdenerwowałam się jednak na poważnie, kiedy przed wyjściem z domu nie mogłam znaleźć swetra, który chciałam założyć - opowiada Inga. - Drugi mocno nerwowy moment był wtedy, gdy rozdano nam arkusze. Uspokoiłam się dopiero wtedy, gdy zobaczyłam, co jest w środku.
Maturzyści wcale nie stawiali ani na „Potop”, ani na „Wesele”. Myśleli raczej o tematach wojennych w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie. Na egzaminacyjnym topie były też lektury z epoki romantyzmu oraz młodej polski.
Dziś wszyscy zdający zmierzą się z obowiązkową na poziomie podstawowym matematyką. Jutro egzamin z języka angielskiego. Inga Jastrzębska będzie go zdawać na poziomie rozszerzonym. W takiej samej formule przystąpi także do pisemnego niemieckiego. Przed nią też ustny polski, który zgodnie ze szkolnym harmonogramem odbędzie się 22 maja. Po maturze dziewczyna będzie się starać o przyjęcie na ekonomię we Frankfurcie.
Tegoroczni maturzyści są ostatnim rocznikiem, który zdawać będzie egzaminy według obecnych zasad; od przyszłego roku wchodzą zmiany. Najważniejsze z nich to: odejście od prezentacji na egzaminie ustnym z polskiego na rzecz swobodnej wypowiedzi dotyczącej wylosowanego tekstu lub reprodukcji oraz wprowadzenie obowiązku przystąpienia do egzaminu pisemnego z tzw. przedmiotu do wyboru.