3 z 5
Poprzednie
Następne
Miejskie zaciskanie pasa omija oświatę. Czy na pewno tak jest?
Nową politykę kadrową miasto tłumaczy w następujący sposób.
- Chodzi o analizę dotychczasowego poziomu zatrudnienia, rozważenie ewentualnej możliwości zatrudniania do części niecyklicznych zadań - osób na umowy cywilnoprawne, itp. Absolutnie nie ma mowy o sztywnym zakazie zatrudniania – zapewnia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik Torunia. - Nikt nie wyobraża sobie, żeby np. pracę na etacie kucharza mógł w zastępstwie wykonać pracownik zatrudniony na etacie woźnego.
Czytaj także:
Nie wszyscy nauczyciele wrócili do szkół
Zielone światło dla pierwszego drapacza chmur w Toruniu