Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miłość od pierwszego wejrzenia

Jan Oleksy
O naszym mieście z prezydentem MICHAŁEM ZALESKIM rozmawia Jan Oleksy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 214193" sub="- Starówka to moja stara miłość, jeszcze z czasów moich pierwszych kontaktów z miastem - mówi prezydent Michał Zaleski
[Fot.: Sławomir Kowalski]">

O naszym mieście z prezydentem MICHAŁEM ZALESKIM rozmawia Jan Oleksy.

Od kiedy poczuł się Pan torunianinem?

Można powiedzieć, że właściwie od zawsze, ale tak naprawdę, to od czasu, gdy tu zamieszkałem. Było to w lipcu 1969 roku. Mnóstwo lat temu. Wówczas zdawałem egzaminy na studia, byłem na kursie przygotowawczym, a później na praktykach robotniczych. Już wtedy Toruń zrobił na mnie wrażenie miasta pięknego, a dla mnie również wielkiego, bo ja przywędrowałem z maleńkiej wsi. Dla mnie to była metropolia!

Czyli miłość od pierwszego wejrzenia. A które miejsca są Pana ulubionymi?

Jest ich wiele, by wszystkie wspomnieć, to czasu nam nie starczy. Starówka wraz z jej otoczeniem to moja stara miłość, jeszcze z czasów moich pierwszych kontaktów z miastem. Mieszkałem w akademiku nr 1 i żeby dojść do centrum, musiałem przechodzić przez planty. Wrażenie soczystej latem zieleni do dzisiaj we mnie zostało. W moim „miłosnym kręgu” na pewno mieści się fontanna Cosmopolis na Skwerze Lucjana Broniewicza. Miejsce piękne, urokliwe, budzące ciągle duże zainteresowanie. Nie ukrywam, że skwer zawsze przypomina mi Lucjana, z którym byłem blisko związany. <!** reklama>

Widzę, że miłe miejsca związane są z emocjami i uczuciami. Z czym się kojarzą pierwsze randki?

Wspomnę Dolinę Marzeń odwiedzaną jeszcze w czasach studenckich. Pierwsze spotkania z dziewczynami& do dzisiaj mile wspominam. Pięknym miejscem jest, oczywiście, zawsze gwarna starówka. Niedawno była u nas grupa tancerzy salsy z Kolumbii, którzy zachwycali się miastem. Podkreślali, że na starówce jest życie, mnóstwo bawiących się ludzi. Na wszystkich robią wielkie wrażenie zarówno kościoły, jak i krzywa wieża czy stare mury od strony Wisły.

Tancerzom podobał się klimat miasta, a w jakie miejsca prowadzi Pan gości składających oficjalne wizyty?

Kolejnym ulubionym miejscem jest Kępa Bazarowa, z której można oglądać panoramę nadwiślańską. Tam zwykle zapraszam gości i zawsze słyszę „wow” albo „super”! O każdej porze dnia, nocy i przy każdej pogodzie człowiek staje jak wryty, wpatruje się, wokół wszystko zanika. Jest tylko ten niezapomniany piękny widok. Panorama to skarb Torunia. Z podziwem patrzę na to, co nasi przodkowie nam zostawili.

Piękno naszego miasta popularyzował też telewizyjny serial „Lekarze”. Czy Torunia było w nim za dużo czy w sam raz?

Zawsze przydałoby się więcej, ale trzeba też popatrzeć, żeby zostało trochę miejsca na fabułę. Przecież nie tylko chodzi o scenografię. Widzowie oczekiwali akcji, a przy okazji mieli okazję zobaczyć magiczny Toruń. Myślę, że proporcje są wyważone, a miejsca przedstawione w filmie dobrze promują nasze miasto.

Uroki życia to także dobre jedzenie

Miejsc serwujących doskonałe potrawy jest w Toruniu bardzo dużo. Nie chcę być promotorem jakiegoś jednego lokalu, bo lubię wiele restauracji. Mam swój ukochany lokal - jest nim kuchnia mojej żony. Nie ma niczego, czego by nie robiła smacznie. Udało jej się nawet przekonać mnie do kapuśniaka, którego od dziecka nie cierpiałem. W jedzeniu jestem tradycjonalistą. Jeżeli jadłospis zup zawierałby tylko pomidorową, rosół, czerninę i krupnik, to naprawdę mógłbym z tego wybierać przez miesiąc. A na drugie danie kotlet schabowy z kością, zrazy wołowe - wspomnienie z kuchni mojej mamy albo kotlet mielony w białym sosie lub ozory w sosie chrzanowym. Jak widać nie mam wyrafinowanych gustów kulinarnych.

A na dobre trawienie winko?

Raczej wino, piwo niespecjalnie mi smakuje. Wina najchętniej hiszpańskie albo francuskie, rzadziej włoskie. I zdecydowanie czerwone. Chińczycy mają znakomite wina, radzę spróbować. Mam tylko złe wspomnienie z ohydną chińską wódką.

Dobrze Pan sypia? Śni się Panu Toruń?

Toruń mi się śni w dwóch wersjach. W pierwszej - jawi mi się jako coś ładnego, a nawet pięknego. W drugiej jest nieco gorzej, przeważają czarne barwy. Budzę się wtedy o czwartej rano i uświadamiam sobie że& jest problem z jakąś budową, sprawa z jakąś szkołą, kłopoty z grupą urzędników& I do poranka jest o czym myśleć.

Przyszła pora na nasze sztandarowe pytanie z sondy czytelniczej - za co lubię Toruń? Może być w punkcikach.

Za dobrą atmosferę miasta, w którym człowiek się nie gubi, ale nie jest to też miasteczko, które się szybko przejdzie dwa razy wzdłuż i wszerz. Lubię też za to, że w Toruniu ciągle trafiam na coś nowego, czego wcześniej nie widziałem, mimo 44 lat tu spędzonych. Freski, stropy& Miasto pokazuje ciągle swoją nową twarz. To jest ciekawe. Lubię też Toruń ze względu na pogodnych ludzi, którzy często się do siebie uśmiechają.

Zbliżają się urodziny miasta, które w tym roku „Nowości” mają przyjemność organizować. A jak wyglądają urodziny Prezydenta?

Zdecydowanie staram się je spędzać rodzinnie. Kiedyś z dziećmi, teraz również z wnuczkami. Raczej kameralnie. Natomiast w urzędzie tylko najbliżsi współpracownicy ten fakt zauważają. Jest wtedy okazja do drobnego spotkania przy kawie, herbacie i ciastku.

Spotkania służbowe to jednak nie to samo co spotkania z przyjaciółmi. Czy zapracowany prezydent umie znaleźć czas wyłącznie dla siebie?

Mam nadzieję, że pod koniec czerwca popłynę w tygodniowy rejs jachtem „Województwo Toruńskie” po Bałtyku. Towarzyszyć mi będzie zaprzyjaźniona sześcioosobowa załoga ze stowarzyszenia żeglarzy morskich. Zaliczymy Kopenhagę, wybrzeże szwedzkie, Bornholm i wracamy do Kołobrzegu. Jest to doskonałe oderwanie się od codzienności. W porywach staram się także odpoczywać, dosiadając roweru. Kiedyś jeździłem na dwóch kółkach nawet do pracy, ale w garniturze okazało się to naprawdę niewygodne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska