W pierwszych dwóch dniam krakowskiej imprezy rywalizacja toczyć będzie się pod dyktando drużyn. Najwyżej rozstawiona jest ASTS Olimpia-Unia, w której składzie zagrają znakomici Patryk Zatówka i Marek Badowski, uzupełnieni Filipem Wesołowskim oraz Tomaszem Modliborskim. Najgroźniejszym rywalem będzie Energa-Manekin Toruń, która po drużynowy triumf sięgnęła przed rokiem.
W piątek zaplanowano pierwsze gry pozostałych turniejów, a decydujące rozgrywki tutaj odbędą się w sobotę i niedzielę. Najbardziej prestiżowe będą zmagania w grze pojedynczej. Przed rokiem w finale wygrał Patryk Zatówka, który zaliczany jest do szerokiej światowej czołówki juniorów, a ma za sobą choćby udane występy w polskiej superlidze czy nawet Lidze Mistrzów.
W tym sezonie w zawodach Grand Prix zdarzało mu się przegrywać z Markiem Badowskim. Obaj liczą na bratobójczy pojedynek o złoto w singlu i wygranie razem debla.
- Chcemy zgarnąć wszystko, co się da - zapewnia Patryk Zatowka. - Podporządkowujemy temu startowi wiele. Dlatego właśnie odpuściłem między innymi występ w mikście, czyli grze mieszanej. Skupiamy się na turnieju indywidualnym, grze deblowej oraz tej w drużynie.
Dla obu czołowych grudziądzan to ostatnia szansa na medale w tej kategorii wiekowej, bo obaj po tym sezonie kończą wiek juniora.
- I chcemy zakończyć go z przytupem - dodaje Zatówka. - Wszyscy będą patrzeć na nas, więc postaramy się nie zawieźć. Dla mnie udział w tym turnieju to także szansa na obronę tytułu w singlu, czego również bardzo bym chciał.
Dodajmy, że w chińskim Suzhou trwają mistrzostwa świata w tenisie stołowym z udziałem z udziałem innego gracza ASTS Olimpii-Unii Tajwańczyka Huanga Sheng-Shenga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
