Morderstwo pod Mogilnem. Wyniki sekcji nie potwierdzają zeznań! [WIDEO]

Do soboty było wiadomo, że w śmierć pochodzących z Barcina Klaudii S. (15 lat) i Patrycji K. (23 lata) zamieszanych jest dwóch podejrzanych: 21- letni Maciej K. i 20-letni Zachariasz Z. W sobotę policjanci zatrzymali jednak 45-letniego Sławomira G., który - podobnie jak jego kompani, jest mieszkańcem powiatu mogileńskiego.

Wiadomo, że podejrzani się znali, wiadomo, że wszyscy znani byli także policji. Sławomir G. miał się dopuścić gwałtu na osobie nieletniej i kradzieży z włamaniem. Jak się nam udało ustalić, notowana była także starsza z zamordowanych kobiet.

Prokuratura nie zdradza wyników sekcji zwłok, która odbyła się w sobotę o świcie w Zakładzie Medycyny Sądowej w Bydgoszczy, ale wiadomo, że biegły z dużym prawdopodobieństwem ustalił, jaka jest przyczyna zgonu obydwu kobiet. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, Agnieszka Adamska-Okońska poinformowała media, że ze względu na rozbieżne zeznania zatrzymanych, zapadła decyzja o utajnieniu informacji na temat przyczyn zgonu. Tłumaczy, że mogłoby to spowodować zakłócenie prowadzonego postępowania.

Przypomnijmy, ofiary odnaleziono w nocy z 4 na 5 sierpnia w Jeziorze Wiecanowskim. Pochodziły z Barcina w powiecie żnińskim. Materiał zebrany w sprawie śmierci barcinianek pozwolił na to, aby wobec trójki zatrzymanych mężczyzn zastosować tymczasowy areszt. Sąd Rejonowy w Szubinie zdecydował, że 45-letni Sławomir G. oraz 21-letni Maciej K. trafią do aresztu na trzy miesiące. Zachariasza Z. aresztowano na miesiąc.

Na ten temat czytaj także: Zabójstwo pod Mogilnem

Dlaczego młode barcinianki zostały zamordowane? To pytanie na razie zostaje bez odpowiedzi. Wiemy na pewno, że w czwartek w nocy, 4 sierpnia, ojciec Klaudii otrzymał telefon z żądaniem okupu. Chodziło o dziesięć tysięcy złotych.

O drugiej w nocy ojciec 17-latki poinformował policję o jej zaginięciu.

Do tematu wrócimy.