Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MZK Toruń, TIS, Jordanki i inne miejskie spółki pod lupą NIK. Jakie nieprawidłowości?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Spółka TIS zarządza Areną Toruń. Tutaj też kontrolerom podpadły zamówienia.
Spółka TIS zarządza Areną Toruń. Tutaj też kontrolerom podpadły zamówienia.
Kontrolerzy NIK wzięli pod lupę spółki samorządowe w Kujawsko-Pomorskiem, także te miejskie w Toruniu. Nieprawidłowości odkryli m.in. w MZK, TIS, CKK Jordanki. Co im podpadło i czy były to grzechy ciężkie?

Zobacz wideo: Wystraszony łoś wbiega na trasę S5 pod Bydgoszczą

od 16 lat

Delegatura Najwyższa Izba Kontroli w Bydgoszczy realizowała kontrolę planową „Nadzór właścicielski nad spółkami z udziałem jednostek samorządu terytorialnego oraz wpływ zobowiązań spółek na zadłużenie samorządów w województwie kujawsko-pomorskim”. Kontrola prowadzona była wspólnie z Regionalną Izbą Obrachunkową w Bydgoszczy. W jej toku stwierdzono nieprawidłowości, które dotyczyły naruszeń na około 963 mln złotych (łącznie).

Polecamy

RIO ustaliła, że Miasto Toruń i Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego nie wykazały w planowanych kwotach długu zobowiązań z tytułu emisji obligacji związanych z umowami wsparcia zawartymi z bankami i spółkami z ich udziałem. W kontroli wykazano, że umowy te, miały konsekwencje podobne do kredytów i pożyczek. Wymienione samorządy błędnie uznały, że nie ma potrzeby ujmowania tych kwot (łącznie odpowiednio 672,6 mln zł oraz 48 mln zł) w wieloletnich prognozach finansowych (WPF). "Przez takie działania nie odpowiadały one ustawowemu wymogowi realistyczności, o którym mowa w art. 226 ust. 1 pkt 1 ustawy o finansach publicznych. Nieprawidłowo sporządzono też sprawozdania o stanie zobowiązań według tytułów dłużnych oraz poręczeń i gwarancji za lata 2017-2021" - podsumowuje NIK.

A jakie są szczegóły kontroli spółek miejskich w Toruniu? Sprawdziliśmy.

MZK w Toruniu: rosnące straty. Nieprawidłowości dotyczące usług komercyjnych

Z raportu pokontrolnego wiadomo, że straty MZK w Toruniu wciąż rosną. W latach 2017-2020 działalność spółki przynosiła straty w wysokości odpowiednio: 12 675,5 tys. zł, 20 310,6 tys. zł, 21 532,7 tys. zł oraz 22 770,2 tys. zł. Strata MZK ze sprzedaży w 2020 r. wzrosła o 79 proc. w stosunku do 2017 roku. Zarząd spółki wskazał, że główną przyczyną mającą negatywny wpływ na poziom straty ze sprzedaży jest amortyzacja, będąca pochodną realizowanych projektów inwestycyjnych.

Strata netto MZK wzrosła z 4 364,5 tys. zł w 2017 r. do 10 223,1 tys. zł w 2020 roku. W okresie tym MZK na podstawie umowy z Gminą Miasto Toruń otrzymał rekompensatę kapitałową w wysokości odpowiednio: 2 175 tys. zł, 9 800 tys. zł, 12 705 tys. zł i 6 872 tys. zł.

Polecamy

Spółka stara się też zarabiać. I właśnie do tych działań komercyjnych (sprzedaż paliwa, naprawy i remonty w warsztatach) kontrolerzy mieli zastrzeżenia. "Z wyjaśnień Zarządu MZK nie wynika, że ww. przychody z tytułu pozostałej działalności Spółki były instrumentem służącym do realizacji zgłaszanych przez samorządową społeczność i przynajmniej nie w pełni zaspokojonych potrzeb mieszczących się w zakresie zadań publicznych gminy, a uzyskanie tych przychodów miało na celu wykreowanie nowych miejsc pracy oraz aktywizację życia gospodarczego, w sytuacji, gdy wcześniej podejmowane działania były nieskuteczne. Tym samym w ocenie NIK nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 10 ugk, warunkujące możliwość prowadzenia przez Spółkę (jako gminną osobę prawną) gospodarki komunalnej poza sferą użyteczności publicznej" - stwierdzili kontrolerzy i zalecili MZK przestrzeganie ograniczeń ustawowych.

CKK Jordanki: "szereg nieprawidłowości przy zamówieniach"

W spółce Centrum Kulturalno-Kongresowe "Jordanki" w Toruniu kontrolerom podpały zamówienia. "Badanie udzielonych przez CKK JORDANKI zamówień i ich realizacji wykazało szereg nieprawidłowości, zarówno w postępowaniach prowadzących do ich udzielenia, jak i przy egzekwowaniu spełnienia warunków umownych. Jednakże we wszystkich przypadkach zamówień o wartości powyżej 30 tys. euro zastosowano konkurencyjny tryb wyboru oferentów – przetarg nieograniczony oraz dokonano wyboru najkorzystniejszej oferty, zgodnie z ogłoszonymi kryteriami wyboru" - czytamy w wystąpieniu pokontrolnym.

Polecamy

O co konkretnie chodziło? O nierzetelnie przeprowadzane postępowanie przetargowe, kłopoty ze specyfikacji, a potem z egzekwowaniem przedmiotów umowy - tutaj kłaniało się np. także egzekwowanie kar umownych. Nie były to jednak żadne spektakularne "wpadki"; najczęściej wynikały z pracowniczych pomyłek. Tyle, że faktycznie kontrolerzy odkryli ich całą listę. Zaleceń pokontrolnych zatem prezesowi Grzegorzowi Grabowskiemu też wydali sporo. Zwrócić uwagę spółka ma m.in. na "egzekwowanie od wykonawców spełnienia warunków wynikających z zawartych umów".

Toruńska Infrastruktura Sportowa: też szereg uwag do zamówień

"Badanie udzielonych przez Spółkę zamówień i ich realizacji wykazało szereg nieprawidłowości, zarówno w postępowaniach prowadzących do ich udzielenia, jak i przy egzekwowaniu spełnienia warunków umownych. Jednak we wszystkich przypadkach zamówień o wartości powyżej 30 tys. euro zastosowano konkurencyjny tryb wyboru oferentów – przetarg nieograniczony, a wybrani wykonawcy, którzy spełniali wymogi zawarte w prowadzonych postępowaniach przetargowych, przedłożyli najkorzystniejsze oferty" - taka formułę też znajdujemy na wstępie wystąpienia pokontrolnego do prezesa TIS, spółki zarządzającej Areną Toruń.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

To nie wszystko jednak. "Stwierdzone niezgodności w zakresie obliczania i wypłacania wynagrodzenia członków Zarządu Spółki Rady Nadzorczej Spółki" - odnotowali kontrolerzy. Dodając zaraz jednak, że obejmowały nieznaczne kwoty.

Co w zamówieniach TIS podpadło kontrolerom? Np. niezamieszczanie na stronie internetowej spółki ogłoszeń przetargowych, podpisywanie umowy na zakup tzw. wody lodowej przez mniejszą od wymaganej liczbę członków zarządu, problemy ze sprawozdawczością. I w przypadku TIS takich nieprawidłowości znaleziono sporo, jednak nie było wśród nich grzechów ciężkiego kalibru.

Co na to wyniki kontroli władze województwa?

Z danymi nie zgadza się Paweł Adamczyk, skarbnik województwa, co przekazała nam Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka. Wyciąg z protokołu pokontrolnego brzmi tak:

"Zobowiązania będące następstwem umowy wsparcia winny zostać ujęte w długu

Województwa w części odpowiadającej wysokości zobowiązania Spółki wynikającego
z emisji przez nią obligacji, tj. odpowiednio wg stanu na dzień:
§ 31 grudnia 2017 r. w kwocie 12.800.000,00 zł,
§ 31 grudnia 2018 r. w kwocie 11.200.000,00 zł,
§ 31 grudnia 2019 r. w kwocie 9.600.000,00 zł,
§ 31 grudnia 2020 r. w kwocie 8.000.000,00 zł,
§ 31 grudnia 2021 r. w kwocie 6.400.000,00 zł.

Konsekwencją zaliczenia ww. zobowiązania do długu winno być wykazanie zadłużenia w sprawozdaniu Rb-Z Województwa, a także w wieloletniej prognozie finansowej jednostki samorządu terytorialnego (załącznik Nr 1 – kolumna 6 „Kwota długu”).

- Zatem nie ma tu mowy o kwocie 48 mln zł, tylko o zadłużeniu 12,8 mln zł w 2017 r., a na koniec 2021 r. o zadłużeniu 6,4 mln zł - przekazuje skarbnik województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska