Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na bomby trzeba poczekać

Redakcja
Dyrektor sportowy Ryszard Szczechowiak zapewnia, że prowadzi rozmowy z potencjalnymi wzmocnieniami drużyny. Na efekty trzeba jednak trochę poczekać
Dyrektor sportowy Ryszard Szczechowiak zapewnia, że prowadzi rozmowy z potencjalnymi wzmocnieniami drużyny. Na efekty trzeba jednak trochę poczekać Sławomir Kowalski
Rozmowa z Ryszardem Szczechowiakiem, dyrektorem sportowym koszykarzy Polskiego Cukru Toruń.

Oczekiwaliśmy hitów transferowych, a tymczasem przedłużenie umów z Krzysztofem Sulimą, Aleksandrem Perką i Kacperem Radwańskim to raczej decyzje, których wszyscy się spodziewali. Zgadza się Pan?
To chyba dobrze. Spodziewali się i to mamy. Oczywiście to jest dopiero początek. Jesteśmy w trakcie prac nad tworzeniem tej drużyny. Mamy trenera (Jacek Winnicki - dop. red), mamy asystenta (Jarosław Zawadka - dop. red.), wiemy jaki jest skład pracowników klubu pracujących dla drużyny. Teraz pracujemy nad składem. To, że wspomniana trójka zawodników ma podpisane umowy wynika z tego, że w przypadku Krzysztofa Sulimy takie były zapisy w kontrakcie. Wola klubu obligowała go do pozostania z nami na kolejny sezon. Podobnie było z Kacprem Radwańskim. Aleks jest z Torunia i to też był element decydujący dla trenera. Jest na miejscu i załatwiliśmy to szybko.
Kogo na pewno nie zobaczymy z poprzedniej drużyny w kolejnym sezonie?
W tej chwili na pewno nie zobaczymy Marcina Nowakowskiego (w tym tygodniu parafował umowę z Wilkami Morskimi Szczecin - dop. red.) i Michała Jankowskiego. Z resztą tych, którzy u nas byli, jesteśmy w kontakcie. Pracujemy też nad umowami z nowymi zawodnikami. Jeżeli chodzi o bomby transferowe, to jeszcze jest za wcześnie. Rynek z pewnością jest trudny. Zawodników jest mało, a drużyn awizujących dość pokaźne pieniądze jest coraz więcej. Konkurencja jest coraz większa. Zmagamy się z wieloma czynnikami. Mamy określony budżet i w jego ramach musimy działać. Nie możemy zatem kupić każdego, kogo byśmy chcieli. Działamy w ramach realnych kwot. Musimy stworzyć cały zespół, a nie tylko kupić jedną czy dwie bomby. Potrzebujemy minimum dziesięciu, dwunastu zawodników, żeby przetrwać cały sezon.
[break]
Czy jednym z zawodników, z którym rozmawiacie jest pochodzący z Torunia Łukasz Wiśniewski?
Rozmawiamy. Ale oprócz niego rozmawiamy też jeszcze z wieloma innymi koszykarzami. Jest osiem - dziesięć podobnych zawodników. Czyli takich, którzy coś już w koszykówce zrobili, mają nazwiska. Chcielibyśmy przynajmniej dwóch z nich pozyskać do drużyny. Mam taki plan, żeby w przyszłym sezonie grało przynajmniej dwóch Polaków z nazwiskami. Pozostała część podobna jak do tej pory i „dopieścimy” jeszcze zagraniczną część drużyny.
Jeżeli chodzi o zagranicznych koszykarzy, to kogo jest szansa zobaczyć ponownie w drużynie?
Sytuacja jest taka, że LaMarshall Corbett wyraził chęć pozostania w drużynie i możemy rozpocząć z nim negocjacje. William Franklin powiedział, że potrzebuje jeszcze trochę czasu. To normalne, rzadko który zawodnik już teraz podejmuje decyzje. Jeżeli chodzi o Seana Denisona, to ma trochę inne wymogi finansowe niż w poprzednim sezonie i nie wiem, czy im podołamy. Chcemy, ale może się to okazać za mało. Będziemy działać tak, żeby na każdą propozycję mieć inne warianty. Dopóki umowy nie są podpisane, to jest pewna doza niepewności.
Jak wygląda planowany na ten sezon budżet? Będzie większy niż w poprzednim sezonie?
Budżet jest większy niż w poprzednim sezonie, ale trzeba powiedzieć, że są też inne warunki. Dolar jest droższy i w przypadku zatrudniania zawodników zagranicznych oni przedstawiają swoje żądania właśnie w tej walucie. Różnica w kursie dolara wynosi teraz 20-25 procent. To z pewnością spore obciążenie dla nas.
Dlaczego przy wyborze trenera drużyny zdecydowaliście się na Jacka Winnickiego?
Mieliśmy trzy propozycje. Prowadziłem negocjacje i Jacek Winnicki według naszej opinii, czyli klubu, zarządu i mojej, był najlepszą propozycją z trzech rozważanych. Dlatego zdecydowaliśmy się na niego. Jest to trener z doświadczeniem, energią i charakterem do podjęcia się tego zadania. Myślę, że jest bardzo dobrym trenerem i cieszę się, że udało nam się z nim porozumieć. Podpisaliśmy kontrakt na jeden sezon. Ani trener, ani my nie chcieliśmy na razie wiązać się na dłużej. Chcemy się najpierw poznać, a być może kolejna umowa, jeżeli do niej dojdzie, będzie na dłuższy okres. To jest bardzo specyficzna praca. Chcemy zobaczyć, jak będzie przyjęty przez drużynę i środowisko.
Jego asystentem został dobrze znany Jarosław Zawadka...
Tu też mieliśmy trzy możliwości. Marcin Lichtański oraz jeszcze jeden młody trener. Jarek Zawadka dobrze zna się z Jackiem Winnickim. Pracowali razem z kadrą i jemu najbardziej zaufał. Ja też się cieszę, bo wprowadzamy kolejnego torunianina do koszykówki. To chyba właściwy trend. Chcielibyśmy mieć jak najwięcej naszych ludzi w koszykówce.
Czy trener Jacek Winnicki postawił jakiś cel, który chce osiągnąć z drużyną?
Wiadomo, jaki mamy cel i on też będzie chciał go zrealizować. Zależy nam na tym, żeby być w ósemce. I w niej jak najwyższe miejsce zająć. Nie stawiamy przed nim żadnego wymogu, który będzie go obciążał. Wiadomo, że trener jest ambitny. Będzie chciał mieć drużynę, która także i dla niego zrobi najlepszy wynik. To dla niego powrót do męskiej koszykówki. Najprawdopodobniej zdecyduje się na rozstanie z żeńską kadrą. To dowód, że chce wrócić na stałe do męskiego basketu. Dla nas to dobrze, bo będzie się koncentrował tylko na pracy w naszym klubie.

Co już mamy?
Wiadomo, że trenerem drużyny będzie Jacek Winnicki, a jego asystentem Jarosław Zawadka
Z drużyną zostaje Dominik Narojczyk, trener przygotowania fizycznego reprezentacji Polski w koszykówce seniorów
Kontrakty podpisało trzech zawodników: Krzysztof Sulima, Aleksander Perka i Kacper Radwański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska