Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na nudę uczniowie narzekać nie mogli

Małgorzata Chojnicka
Dzieci uwielbiają bale przebierańców
Dzieci uwielbiają bale przebierańców Małgorzata Chojnicka
Tegoroczne ferie minęły bez odrobiny śniegu i o korzystaniu z uroków zimy nawet nie było mowy.

Pogoda nadawała się na spacery w poszukiwaniu oznak wiosny i na pierwsze rowerowe przejażdżki, oczywiście dla tych bardziej wytrwałych.
Jednak uczniowie nie musieli siedzieć w domu, bo ośrodki kultury, sportu i biblioteki przygotowały dla nich bogatą ofertę. Zajęcia dla siebie znaleźli zarówno miłośnicy książek, jak i tacy, którzy cenią sobie aktywny wypoczynek bądź też lubią spotkania z kulturą.
W Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie rozpoczęto ferie od balu maskowego, jak przystało na koniec karnawału. Wszak była to ostatnia okazja, aby pójść w tany. Dzieci przy pomocy rodziców popisały się inwencją twórczą i zaprezentowały się w ciekawych kreacjach. Najwięcej było księżniczek, ale pojawiła się również mała korsarka, poczciwa Pszczółka Maja i trochę upiornych stworów. Wszystkim humory dopisywały, a rodzice dumni ze swych pociech ochoczo robili zdjęcia.
Pozostałe dni ferii były wypełnione zajęciami o różnej tematyce. Warsztaty plastyczne, taneczne, cyrkowe, teatralne, muzyczne i zabawy integracyjne znalazły swoich amatorów. Chwilę wytchnienia dzieci mogły znaleźć podczas filmowych seansów. Organizatorzy zaplanowali ponadto wycieczkę do Płocka. Chyba nikt nie mógł narzekać na brak atrakcji.
W czwartki czekali na uczniów lipnowscy bibliotekarze. Przygotowali dla nich nie tylko spotkania z książkami, chociaż one były najważniejsze, ale także wiele zajęć rozwijających dziecięcą wyobraźnię. Sporo śmiechu dostarczały zabawy integracyjne w oddziale dla dzieci. Uczestnicy mogli się przekonać, że w bibliotece można fajnie spędzić czas, a przy okazji poszerzyć swoją wiedzę.
Dobrzyński Dom Kultury „Żak” i Biblioteka Publiczna w Dobrzyniu n. Wisłą przygotowały dni pełne emocji. „Żak” zaoferował zajęcia taneczne, plastyczne, fotograficzne i fotograficzne oraz spotkanie z ceramiką i ze światem zawodów. Uczestników odwiedzili także aktorzy z teatru objazdowego „Maska”. Ferie zakończył wyjazd do kina. Z kolei po sąsiedzku można się było nauczyć robienia niepowtarzalnych mydełek, zimowych kul szklanych i sztuczek cyrkowych. Dzieci przeżyły też swoistą podróż w czasie za sprawą spotkania z rycerzem i damą jego serca z grupy rekonstrukcji historycznej w Bydgoszczy.
Gminny Ośrodek Kultury w Tłuchowie także stanął na wysokości zadania. W pierwszym tygodniu zrobiło się tam międzynarodowo za sprawą wolontariuszy AIESEC. Studentka germanistyki z Nowej Zelandii i student inżynierii lądowej z Indonezji brali udział we wszystkich popołudniowych zajęciach i warsztatach. Dzięki ich obecności uczestnicy podszkolili język angielski i poszerzyli swą wiedzą o dalekich krajach. Tydzień temu odbyła się otwarta próba gospel i karaoke. Goście zgodnie twierdzili, że śpiewać nie potrafią, ale jakoś sobie poradzili.
- W Polsce jestem po raz pierwszy - opowiada Vicky Laine. - Zaraz po przyjeździe miałam okazję poznać polską gościnność. Miałam problem na lotnisku, bo było słabo oznakowane i zabłądziłam. Zaraz znaleźli się jednak ludzie, którzy mi pomogli. - Polska to fajny kraj
- dodaje Fauzan Muhammad. - W odróżnieniu od Indonezji środowisko naturalne jest tu bardzo czyste. Ludzie są tez bardzo otwarci.
Uczniowie na więcej wolnego muszą poczekać do przerwy świątecznej, ale ta już na początku kwietnia.
Zobacz galerię: Ferie w Lipnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska