Protest lekarzy trwa nadal. Do aptek wciąż trafiają pacjenci z receptami z czerwoną pieczątką „Refundacja leku do decyzji NFZ”.
<!** Image 3 align=none alt="Image 183758" sub="W związku z zamieszaniem wokół recept, NFZ uruchomił, również w Toruniu, dyżurne telefony. Na zdjęciu: informacji udziela Katarzyna Osmulska, starszy inspektor kontroli w wydziale gospodarki lekowej /Fot.: Grzegorz Olkowski">Lekarze w ramach protestu teraz zamiast nazwy handlowej leku zaczęli na receptach wpisywać nazwę substancji czynnej. Co to oznacza dla pacjentów?
- Na razie takiej recepty nie mieliśmy. Jeśli się zdarzy, nie będzie problemu z realizacją - zapewnia Barbara Karnowska z apteki Panaceum przy ul. Odrodzenia w Toruniu. - Tak samo, jak z receptami opatrzonymi pieczątką „Refundacja leku do decyzji NFZ”. Gdy nie ma na nich podanej refundacji, wydajemy ze zniżką. Jeśli dany lek ma różne refundacje, wybieramy najniższą, najbardziej korzystną dla NFZ.
<!** reklama>Podobnie jest w innych toruńskich aptekach. - Zdarzają się już recepty z podaną substancją czynną. Jeśli lekarz taką wypisze, my mamy większe pole manewru, a dla pacjenta to oznacza, że jeśli jest odpowiednik, może wybrać tańszy lek - tłumaczy Katarzyna Turczyńska, koordynator programu Juventa. Przykład: Amlodypinum to nazwa substancji czynnej stosowanej przy nadciśnieniu. Nazwy handlowe leku to amlozek, amlopin i agen. Amlopin jest najtańszy i najchętniej wybierany.
NFZ uruchomił dyżurne telefony m.in. w Toruniu, na które można dzwonić, by rozwiać wątpliwości, m.in. dotyczące wypisywania na recepcie nazwy substancji czynnej zamiast handlowej i recept z czerwonymi pieczątkami. NFZ zapewnia, że uzna takie recepty, jednak część pacjentów wciąż nie wie, jak je traktować.
- Pytań ze strony lekarzy, farmaceutów i pacjentów wciąż jest sporo, ale mniej niż 2 stycznia - podkreśla Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - Ludzie pytają m.in., które apteki mają podpisane umowy z NFZ, a taki obowiązek nakłada na apteki ustawa refundacyjna. Protest aptekarzy polegający na niepodpisywaniu umów został zawieszony. W Toruniu na 100 aptek umowy już podpisało 50, a większość z pozostałych złożyła wnioski.
Jak zaznacza rzecznik Nawrocka, apteki mają obowiązek informować pacjentów o tańszych zamiennikach leków. Wpisywanie substancji czynnej przez lekarzy pozwoli farmaceutom łatwiej się do tego stosować. Apteki nie mają prawa odmówić realizacji recepty refundowanej z powodu braku na recepcie informacji o stopniu odpłatności lub identyfikatora oddziału NFZ. W razie braku lek powinien być wydany po weryfikacji uprawnień pacjenta.
Gdzie w razie wątpliwości
O szczegóły dotyczące recept można pytać:
w toruńskiej delegaturze kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ przy Szosie Chełmińskiej 30 w sali obsługi na parterze (pon.-pt. w godz. 8-16), tel. 56 65 82 615 i 56 65 82
w Bydgoszczy, tel.: 52 32 52 700, 52 32 52 896.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?