Nad ranem chodniki i niektóre ulice Torunia przypominały ślizgawkę

Pan Herek, toruński taksówkarz z 47-letnim stażem, rozpoczął pracę o godz. 7 i zapewnia, że warunki były bardzo wymagające. - Na zmrożoną ziemię padał deszcz i natychmiast zamarzał – relacjonuje taksówkarz. - Najgorzej było na chodnikach – piesi nie chodzili, a ślizgali się, bo płytki czy też betonowe kostki były pokryte warstwą lodu. Sam prawie przewróciłem się, gdy na ul. Polnej na chwilę wysiadłem z auta. Śliskie były też boczne osiedlowe ulice, natomiast po tych głównych, bardziej uczęszczanych, jeździło się spokojnie.

Zobacz także: Potrącenie na pasach w Toruniu

Taksówkarz przyznaje, że poranny ruch na ulicach Torunia był, jak zwykle w okresie przedświątecznym, duży, ale kierowcy – widząc, jaka jest pogoda - jeździli bardzo ostrożnie. Taką opinię potwierdzają toruńscy policjanci.

- Rzeczywiście, można było spodziewać się, że tych zdarzeń drogowych będzie więcej niż zazwyczaj. Tymczasem od od godz. 22 w środę do godz. 9.30 w czwartek odnotowaliśmy trzy kolizje, a bywają takie dni, że jest ich i osiem – mówi Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Kierowcy wykazali się zdrowym rozsądkiem. Widzieli, że warunkach, jakie panowały na ulicach, nawet dopuszczalna prędkość może być zbyt duża, by zdążyć wyhamować.

Przeczytaj również: Cud w "Świetle". Kolejne wybudzenia

Pracowitą noc mieli pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Toruniu. - Na bieżąco śledzimy prognozy pogody i otrzymujemy ostrzeżenia meteorologiczne z Toruńskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, dlatego byliśmy przygotowani na nocne marznące opady – zapewnia Magdalena Krzyżanowska z MPO. - Już wczoraj wieczorem zabezpieczyliśmy odpowiednią liczbę pojazdów i pracowników, gotowych usuwać ewentualne skutki oblodzenia na jezdniach. Na ulice Torunia solarki wyjechały o północy. Wysypaliśmy 90 ton soli i 40 ton piasku. Dzięki temu rano toruńskie ulice były dobrze zabezpieczone przed gołoledzią. Mimo to zawsze zalecamy ostrożność przy takiej pogodzie. Trzeba zdjąć nogę z gazu i przewidzieć dłuższą drogę hamowania, ponieważ nawet gdy ulice są czarne i szorstkie, to podczas marznących opadów może być niebezpiecznie.

Zobacz także:

NowosciTorun