Najpiękniejsze krzewy do cienia. Wybrałam 7 gatunków, które są łatwe w uprawie i wyglądają wspaniale. Zobacz, co posadzić

Jeśli w twoim ogrodzie lub jakichś jego zakątkach jest cień, wcale to nie oznacza, że nie może on wyglądać atrakcyjnie. Jest sporo ładnych bylin, które nie lubią mocnego słońca. Sprawdź, jakie byliny lubią cień. Są też banalnie łatwe w uprawie rośliny, które zastąpią trawnik w cieniu (niektóre będą zielone przez cały rok!). Ale poza kwiatami i bylinami o pięknych liściach, w miejscach, gdzie nie ma za dużo słońca, możesz posadzić też krzewy.

Niektóre należą do najpiękniej kwitnących krzewów ozdobnych w ogóle! Jednak musisz pamiętać o jednej rzeczy – ogólnie są one polecane do cienia, ale niezbyt mocnego. Urosną od północy, urosną pod drzewem lub w cieniu domu. Ale jeśli jest to północ plus jakieś dodatkowe zacienienie, to będą rosły, ale niekoniecznie kwitły. Trochę światła muszą mieć. Oto 7 propozycji krzewów do cienia.

Azalie pięknie kwitną, a wiele z nich także cudownie pachnie – szczególnie te o żółtych kwiatach. Ale kwitną też na różowo, pomarańczowo, łososiowo, czerwono. Na zimę ich liście opadają. Ważne jest to, że muszą mieć kwaśną ziemię (kupisz ją bez problemu w każdym sklepie ogrodniczym stacjonarnym i internetowym).

Ten krzew jest często mylony z ostrokrzewem kolczastym, bo rzeczywiście ma podobne liście. Są one ciemnozielone, błyszczące, trochę kolczaste na brzegach. Nie opadają na zimę i krzewy przez cały rok prezentują się bardzo atrakcyjnie. Wiosną mahonie wspaniale kwitną na żółto (kwiaty są pachnące i miododajne). Jesienią zdobią je granatowe owoce, które są jadalne (z wyjątkiem pestki).

Cisy to krzewy (są również formy drzewiaste), które mają igły zielone przez cały rok. Wprawdzie lubią słońce, ale w cieniu też sobie radzą. Nie są specjalnie wymagające, za to dość odporne. Można je przycinać i formować, ale nie trzeba. Uwaga: prawie wszystkie części cisu są trujące.

Hortensje krzewiaste są też nazywane drzewiastymi. Jak na ironię chyba najmniej ze wszystkich hortensji kojarzą się z drzewami czy krzewami. Jednak mają dwie ważne zalety: są piękne i nie kapryszą. Kwitną głównie na biało (kolor kwiatów zmienia się z zielonego przez biały, z powrotem do zielonego) i mają wielkie kwiatostany (mogą potrzebować podpór). Potrzebują wilgotnej i lekko kwaśnej ziemi. Bardzo ważne jest to, że każdej wiosny musisz je przyciąć – nie jest to trudne, a dzięki temu kwitną niezawodnie (mają kwiaty na nowych pędach).

Hortensje ogrodowe są jeszcze piękniejsze niż krzewiaste, ale za to wrażliwe i kapryśne. Trzeba je chronić przed mrozem (również wiosną), regularnie podlewać i zasilać odpowiednim nawozem. I absolutnie nie skracaj co roku ich pędów! Odwrotnie niż krzewiaste, te hortensje kwitną na starszych pędach, a pąki zawiązują w poprzednim sezonie. Jeśli przytniesz je wiosną, poobcinasz pąki i nie będzie kwiatów. Niestety kwiatów nie będzie także, gdy pędy przemarzną. Ale jak już się pojawią, to zachwycą zróżnicowanymi kolorami i wielkością. Jednak ten gatunek – hortensję ogrodową – polecam osobom, które lubią zajmować się roślinami. Jak chcesz mieć i hortensję, i spokój, i kwiaty – wybierz opisaną wyżej krzewiastą. Dowiedz się więcej: które hortensje jak przycinać.

Rododendron, zwany też różanecznikiem, tak jak azalia, lubi półcień i kwaśną ziemię. Ale w odróżnieniu od azalii, nie zrzuca liści na zimę. Dobrze jest go posadzić w osłoniętym miejscu, żeby nie dokuczały mu zimowe wiatry. Rododendrony pięknie kwitną na różne kolory (odcienie różu, fioletu, czerwieni, są też białe).

To trochę zapomniany krzew, a szkoda, bo jest ładny, wytrzymały i ma niewielkie wymagania. Dobrze rośnie w słońcu, ale świetnie radzi sobie też w cieniu. Z daleka przypomina trochę lubiany jaśminowiec (lepiej znany pod błędną nazwą jaśmin). Ma podobny pokrój i liście (o rzeczywiście szorstkiej powierzchni) i białe lub różowawe kwiaty. Najczęściej uprawia się odmiany o pełnych kwiatach. Niestety nie pachnie, ale wygląda bardzo ładnie, a poza tym w ogóle nie kaprysi i nie ma szczególnych wymagań.