Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nam trza galeonów! [Moje trzy po trzy z plusem]

Artur Szczepański
Po ostatnim felietonie, którego istotne fragmenty napisał za mnie diabeł, spadła na moje barki fala długo oczekiwanego hejtu. Spadła w formie wyzwisk, których cytowania zabronili mi pod groźbą obowiązkowego uczestnictwa w spotkaniu wyborczym Patryka Jakiego przełożeni wyższego szczebla. Zaznaczam, iż pisząc o zwierzchnikach nie miałem na myśli Lucyfera i Belzebuba.

Na domiar złego (diabelska zbitka słów) zobowiązałem się do podjęcia próby przepędzenia demona z własnego ciała oraz jego najbliższych okolic, póki kolejki do wyznaczonego egzorcysty nie będą dłuższe niż do słusznie tracących na znaczeniu lekarzy specjalistów.

Chciałbym z dumą nadmienić, że jesteśmy krajem, w którym na jednego mieszkańca, a także w przeliczeniu na hektar, przypada największa liczba egzorcystów na świecie, a ich wydajność liczona w szatańskich kwintalach, winna być już dziś powodem do narodowej dumy.

Trudno nie pomyśleć, iż to miło mieszkać w kraju, który jest liderem w wypędzaniu diabłów, duchów oraz demonów. Wielu Czytelników zapewne przyzna mi rację, że jest to jakieś pocieszenie w momentach zwątpienia w deklaracje premiera Morawieckiego na temat smogu, produkcji samochodów elektrycznych i innych ważnych spraw, które sprawiają, że przeganiamy świat.

Chciałbym z dumą nadmienić, że jesteśmy krajem, w którym na jednego mieszkańca przypada największa liczba egzorcystów na świecie

Od dawna uważam, iż powinniśmy trzymać się tego, co robimy lepiej niż inni. W czasach, gdy ludzie hurtowo pozbywają się kajdan racjonalizmu, nie wierzą ślepo, w kulistość ziemi, w narzuconą przez obcych teorię ewolucji, w skuteczność spisku szczepionkowców oraz w kłopotliwe dogmaty nauk ścisłych, mamy do zaoferowania więcej, niżby się mogło wydawać. Jakżeż niedorzeczne wobec tego, o czym piszę powyżej, zdają się być pomysły prezydenta Dudy i ministra Błaszczaka, dotyczące zakupu starych australijskich okrętów czy forsowania nabycia mistrali. Cena tych ostatnich nawet w nowożytnym Egipcie spadła poniżej dolara. Nam trza - mówiąc dawnym językiem - galeonów ! Tylko one, wypełnione egzorcystami, antyszczepion-kowcami, kreacjonistami na czele naszej floty, pozwolą nam zapanować na morzach i oceanach świata, co nam się, jak powtarza Beata Szydło, słusznie należy.

Kończąc chciałbym poinformować, iż na specjalne życzenie prześladujących mnie Czytelników stanę przed obliczem egzorcysty, bo mam z nim do omówienia parę spraw wagi państwowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nam trza galeonów! [Moje trzy po trzy z plusem] - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska