[break]
Zasada jest prosta: dozwolona szybkość przekroczona o 50 km/h i więcej równa się utracie prawa jazdy na 3 miesiące, słonemu mandatowi i 10 punktom karnym. Niestety, jak działa ten mechanizm, na własnej skórze przekonuje się całkiem sporo kierowców. W ostatni poniedziałek, po tym jak koło godz. 15 policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy volkswagena passata, kolejny kierowca stracił uprawnienia zaledwie pół godziny później - o 15.30 drogówka zatrzymała 22-letniego kierującego bmw, który przekroczył dozwoloną prędkość o 59 kilometrów. Tylko w ostatni weekend prawo jazdy straciło w ten sposób 12 kierowców, z czego 11 w samym Toruniu. Nie jesteśmy zresztą pod tym względem wyjątkowym miastem. Na przykład w Gorzowie Wielkopolskim tylko przed dwa pierwsze dni tego tygodnia zatrzymano 6 praw jazdy.
W całym kraju - według Komendy Głównej Policji - od maja zeszłego roku, kiedy nowe przepisy zostały wprowadzone, uprawnienia do kierowania straciło ponad 25 tysięcy kierowców, z czego 4,5 tysiąca przez pierwsze dwa miesiące 2016 roku.
PRZECZYTAJ:Obława policji na drogowych piratów [BEZPIECZEŃSTWO NA DROGACH]
Według policyjnych ekspertów nowe zasady dają dobry efekt: generalnie jeździmy wolniej, a to przekłada się na wypadkowe statystyki. W 2015 na polskich drogach zginęło 2938 osób, czyli 0 264 mniej niż w 20014 i najmniej od 30 lat. W styczniu i lutym liczba zabitych spadła o 19,9 proc., a liczba wypadków o 9 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?