Przypomnijmy, że w piątek około godziny 21.30 na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Olsztyńskiej i Barwnej w Toruniu skoda prowadzona przez 40-latka potrąciła 46-letniego mężczyznę. Zginął na miejscu. Kierowca auta był trzeźwy.
- Sekcja zwłok ofiary wypadku wykazała, iż ten mężczyzna zginął w wyniku wielonarządowych urazów. Okazało się również, że konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań toksykologicznych na ewentualną zawartość alkoholu w jego organizmie - mówi Marcin Licznerski z Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.
Zobacz też:
Dopiero po otrzymaniu wyników tych badań i przesłuchaniu wszystkich świadków w tej sprawie, prokuratura będzie podejmować dalsze decyzje w tej sprawie, biorąc również pod uwagę wyniki sekcji zwłok i dowody zebrane na miejscu wypadku. Do tej pory nie zostaną w tej sprawie postawione żadne zarzuty.
Tymczasem 1 października jest od ubiegłego roku Ogólnopolskim Policyjnym Dniem Odblasków. Tego dnia również funkcjonariusze z powiatu toruńskiego przypominali pieszym, jak ważne jest noszenie elementów odblaskowych i wręczali je tym, którzy ich nie mieli. Bo dzięki nim można dostrzec przechodzącego przez jezdnie z odległości co najmniej 150 metrów i to w różnych warunkach pogodowych. Daje to szansę kierowcy na skuteczne hamowanie lub bezpieczne ominięcie takiej osoby.
Zobacz naszą recenzję filmu Kamerdyner:
Czytelnicy przysyłają również do nas pomysły na zwiększenie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. Proponują na przykład, aby większość z nich była jednocześnie garbem czyli spowalniaczem na jezdni zmuszającym kierowcę do znacznego zmniejszenie prędkości. Tak jest na przykład na ulicy Gałczyńskiego w Toruniu w pobliżu przedszkola. Czy to realne rozwiązanie? Nad tym powinna zastanowić się działająca przy prezydencie Torunia komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Jeszcze bardziej kontrowersyjną propozycję przysłał inny z Czytelników. Napisał między innymi, że „jedynym wyjściem będzie umieszczanie tych przejść pod albo nad jezdnią. Wszyscy wiedzą, że jezdnia jest dla samochodów, a dla pieszego jest chodnik. Każde skrzyżowanie tych szlaków to potencjalna kolizja, potencjalne naruszenie interesów. Przepisy powodują, że pieszy na pasach czuje się bezpieczny. To duży błąd, bo pieszy zawsze będzie przegrany w starciu z pojazdem. I żadne apele do kierowców, sygnalizacje świetlne i kocie oczka nie pomogą”.
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?