Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma ani rąk ani nóg, a maluje piękne obrazy, które urzekają ekspresją artystycznego przekazu

Małgorzata Chojnicka
Jerzy Omelczuk najchętniej maluje pejzaże, ostatnio jest zafascynowany końmi, ale inspiracje czerpie zewsząd
Jerzy Omelczuk najchętniej maluje pejzaże, ostatnio jest zafascynowany końmi, ale inspiracje czerpie zewsząd Małgorzata Chojnicka
Tydzień temu gościł w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie Jerzy Omelczuk, artysta malujący ustami. Przyjechał razem z żoną. Na oczach widzów w ekspresowym tempie namalował pejzaż, który chciałoby się powiesić nad biurkiem.

Niepełnosprawność może rodzić różne emocje, począwszy od litości, a skończywszy na niezdrowej ciekawości. Każdy człowiek, obojętnie jak bardzo chory, chce być traktowany normalnie – jak partner a nie ofiara losu. Nie znosi nadskakiwania i dopytywania się: „W czym mogę pomóc?”. To nie tak. Jak pomoc będzie potrzebna, poprosi o nią sam. Nie wolno uszczęśliwiać na siłę, bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

Taką właśnie osobą jest Jerzy Omelczuk, który przyjechał do Lipna razem z żoną Bogusławą. Ma niesprawne ręce i nogi, z trudem mówi, ale bije od niego siła i niezależność. Jego życie to walka o siebie i realizację własnych planów – decydować o sobie i nie być dla nikogo ciężarem. Urodził się z porażeniem mózgowym i długie lata spędził w domach pomocy społecznej. Lekarze obiecywali jego mamie, że będzie sprawny, jeśli ta zgodzi się na szereg operacji. Jednak żaden z nich nie dawał najmniejszej gwarancji na powodzenie tych zabiegów, obarczonych dużym ryzykiem.

Walka o niezależność
- Ustami układałem klocki, a potem zacząłem w ten sposób rysować – opowiada Jerzy Omelczuk. – Zauważyła to pani psycholog, która bardzo mi pomogła. Dawała kredki i farby. W końcu zacząłem malować i robię to od ponad 30 lat. Najchętniej maluję pejzaże, a moją najnowszą fascynacją są konie. Sprzeciwiam się ich wywożeniu za granicę na rzeź. Stosowny napis mam nawet na swoim samochodzie. Inspirację czerpię zewsząd. Dużo podróżuję i z okna samochodu podziwiam nasz piękny kraj.

Wygrał konkurs plastyczny dla dzieci. Zadanie konkursowe polegało na namalowaniu, kim chciałoby się zostać w dorosłym życiu. Pan Jerzy oczyma wyobraźni widział się wówczas w roli żołnierza. Na realizację tego marzenia niepełnosprawność mu nie pozwoliła, ale na inne już tak. Do tej pory namalował ponad cztery tysiące obrazów. Przedstawiają nie tylko uroki ojczystej przyrody, ale też wielkich Polaków. Sportretował wszystkich naszych prezydentów, czego do tej pory nie zrobił żaden artysta. Obrazy są dla niego formą komunikacji z otaczającym światem. Nie lubi ich sprzedawać, bo ma wrażenie, że traci cząstkę siebie. Nie ustaje w twórczych poszukiwaniach, bo dzięki temu ciągle się rozwija. W swych pracach odnosi się również do bieżących wydarzeń. I tak atak terrorystyczny na wieże World Trade Center stał się punktem wyjścia do powstania cyklu obrazów „Tragedia w Nowym Jorku”.

Na oczach uczestników spotkania namalował pejzaż. Aż trudno uwierzyć, że potrzebował tak niewiele czasu na jego wykonanie. Zdumiewa precyzja, z jaką posługuje się pędzlem. Okazuje się, że niesprawne ręce nie są żadną przeszkodą.

Empatycznie patrzeć na świat
Jego żona Bogusława również porusza się na wózku. Patrząc na tych dwoje ludzi, dostrzega się ogromną empatię. Nie przejdą obojętnie obok żadnego stworzenia, które potrzebuje pomocy. W ich poznańskim mieszkaniu znalazły dom bezpańskie psy i koty. Prawdziwe bogactwo polega bowiem na umiejętności dzielenia się z innymi, a człowieczeństwo przejawia się w traktowaniu słabszych od siebie.

- Najbardziej przeszkadza mi zazdrość – kontynuuje. – Ludzie mówią, że nie mam rąk i nóg, a jednak zarabiam. To w jakiś sposób im przeszkadza. Od 1993 roku jestem związany z Wydawnictwem Artystów Malujących Ustami i Nogami „Amun”. Dzięki niemu zyskałem niezależność.

Artysta ciągle poszukujący
Jerzy Omelczuk urodził się w 1957 roku w Siemiatyczach. Maluje ustami, gdyż urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Niepełnosprawność nie przeszkodziła mu w realizacji artystycznych pasji. Najczęściej maluje olejem. W roku 2001 uhonorowano go odznaczeniem „Zasłużony działacz kultury”. Należy do Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami oraz współpracuje z Wydawnictwem „Amun” od chwili jego powstania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska