Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma zgody, nie ma koncesji. Pat w sprawie pozwoleń na sprzedaż alkoholu w mieście

Joanna Posadzy
Adam Zakrzewski
Szerzenie alkoholizmu czy otwarcie wolnego rynku? Radni nadal nie mogą dojść do porozumienia w sprawie liczby koncesji na alkohol w Toruniu.

Przypomnijmy. Obecnie liczba punktów, w których można kupić alkohol powyżej 4,5 procent, wynosi 100. Autorzy projektu obywatelskiego chcą, by liczbę zwiększyć do 150 do końca 2014 roku, 170 w roku 2015 i docelowo 200 koncesji w 2017 roku. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się radni PiS, którzy uważają, że zwiększenie liczby pozwoleń na sprzedaż alkoholu wysokoprocentowego przyczyni się do wzrostu osób nadużywających alkoholu. Dlatego też radni zwrócili się z wnioskiem o zasięgnięcie opinii Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

- To jest zbyt poważna sprawa, aby decydować na szybko - argumentował Michał Jakubaszek. Radny nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego PiS dopiero teraz zdecydował się poprosić o opinię. Co ciekawe, opiniować będzie m.in. żona radnego Jakubaszka, która jest członkiem komisji. - Niespodzianek nie będzie - czy jutro, czy za miesiąc, opinia tej komisji będzie jednakowa. Z założenia nie może ona być pozytywna - przyznaje z kolei radny Zbigniew Ernest.

Zdaniem klubu Platformy Obywatelskiej jest to zwykłe granie na czas. - Ta uchwała jest po prostu racjonalna, PiS zdaje sobie z tego sprawę i odwleka to w czasie - uważa Bartłomiej Jóźwiak, radny PO. - Toruń jest jednym z miast z najmniejszą liczbą koncesji, a o tym, ile takich punktów powinno być w mieście, powinien decydować w głównej mierze rynek, nie urzędnicy - dodaje.

- Czy chcemy tego, aby na każdym kroku był sklep monopolowy z winem i wódką? - ripostuje Michał Jakubaszek. - Nikt z nas nie jest za prohibicją i każdy ma prawo decydować, ale czy na pewno chcemy przyczynić się do rozpicia społeczeństwa? Jeżeli nie będzie alkoholu na wyciągniecie ręki, to może i pokusa będzie mniejsza?

Radny zaznaczył również, że pod projektem podpisało się tylko 150 osób, a więc przede wszystkim lobbujące firmy. - A ilu mieszkańców powinno się podpisać, żeby pan radny był usatysfakcjonowany? - pyta prawnik Aneta Naworska, która reprezentowała wnioskodawców. - Przejrzałam listę podmiotów, które walczą o nowe koncesje, i okazało się, że to nie są wcale wielkie koncerny, bo stacje benzynowe czy sieci sklepów te koncesje już otrzymały. Nie dostali ich za to zwykli lokalni przedsiębiorcy, którzy prowadzą sklepy albo franczyzy - wyjaśnia.

Zdaniem autorów projektu uwolnienie kolejnych koncesji pozwoli rozszerzyć rynek i złamać obecny monopol na sprzedaż alkoholu wysokoprocentowego w Toruniu. Następna dyskusja nad tą sprawą odbędzie się na kolejnej sesji Rady Miasta za miesiąc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska