Nie wolno kupować pod wpływem zachcianek - mówi ekspert w dziedzinie psychologii biznesu

[break]
Czy promocja lub wyprzedaż to hasło, które robi na nas wrażenie?
Zdecydowanie tak i to wrażenie niemal od razu wiąże się z chęcią zakupu rzeczy za mniejszą kwotę. To, że możemy coś kupić taniej, jest dla nas niezwykle istotne.
To chyba dobrze?
Tak, ale pod warunkiem, że kupujemy rzeczy, które są nam w rzeczywistości potrzebne. Proszę zauważyć, że na jednym produkcie, który znajduje się w ofercie promocyjnej, jest kilka cen. Prawdziwa wartość tego produktu wcześniej najprawdopodobniej była zawyżona, a my w okresie wyprzedaży kupujemy go za właściwą cenę. Efekt utwierdzenia nas w przekonaniu, że zrobiliśmy interes życia, wywołują głównie liczby: -50 proc., -70 proc. Wydaje nam się, że podjęliśmy dobrą decyzję i kupiliśmy coś taniej, ale tak naprawdę to biznes wrzucił nam do koszyka to, co zaplanował.
Jak się zatem nie dać oszukać na przecenach?
Przede wszystkim powinniśmy przestać kupować pod wpływem emocji. Wchodząc do sklepu bardzo często zachowujemy się jak myśliwy podczas łowów - to dotyczy szczególnie kobiet, które wyznają zasadę: ten dzień nie może się skończyć, dopóki czegoś sobie nie kupię. Takie podejście doskonale wyczuwają sprzedawcy. Kiedy kierujemy się emocjami, nasz system obronny jest osłabiony i zamiast racjonalnych zakupów jest totalne szaleństwo.
Wracamy z zakupami do domu i okazuje się, że w szafie mamy trzy podobne rzeczy...
To już niestety klasyka, dlatego warto przed wyjściem na zakupy dobrze się zastanowić nad tym, czego tak naprawdę potrzebujemy. Moja znajoma ostatnio kupiła kilka kilogramów owoców na przecenie, a później nie wiedziała, co z nimi zrobić. Zanim coś kupimy, warto na spokojnie przejrzeć szafki, lodówkę, by wiedzieć, po co idziemy do galerii handlowej. Nie wolno kupować z powodu zachcianek, ponieważ one są przekładane na cele przez marketingowców.
W jaki sposób?
Obserwując reakcje klienta na produkty na półkach, które są ułożone w określony sposób. Dla przykładu artykuły tzw. pierwszej potrzeby są ułożone przy kasach. Najpierw oglądamy wszystko i coś wybieramy, a później przypomina nam się, że o czymś zapomnieliśmy. Cofnie się pani z powrotem na salę i zrezygnuje z kolejki, czy kupi coś przy kasie?
Kupię przy kasie.
Tak jak większość z nas podczas nieplanowanych zakupów. Przeceny mają swoje plusy, bo tak jak powiedziałam, możemy kupić wiele towarów w cenie, która w okresie wyprzedaży jest właściwa, ale nie zapominajmy też o minusach. Największy jest taki, że dając upust naszym emocjom i zachciankom zacieramy granicę rozsądnego kupowania.